Cześć i czołem. Zapraszamy na relację tekstową z meczu 7. kolejki Premier League, w którym Everton gra z Liverpoolem.

Dzięki, że byliście z nami. Zapraszamy na równoległe tekstóweczki na naszej stronie.

KONIEC MECZU. Liverpool wygrywa z Evertonem 2:0. Przypominamy, że gospodarze od 23. minuty grał w dziesiątkę.

Być może przyjął to za dobrą monetę, bo ku zaskoczeniu obrońców dograł do idealnie do wbiegającego w jedenastkę Kuyta, a ten uderzyłw słupek.

Nieładne zachowanie kibiców. Suarez przed wykonaniem rzutu rożnego dostał monetą w plecy z trybun.

Drenthe uderzył mocno z dystansu. Reina był jednak na posterunku.

Do podstawowego czasu gry sędzia doliczył 3 minuty!

Dwa rzuty rożne dla Liverpoolu w krótkim odstępie czasu. Oba niewykorzystane.

Zmiana w Liverpoolu. Za żegnanego gwizdami Lucasa wchodzi Henderson.

Baines próbował zrehabilitować się za błąd w obronie i po indywidualnej akcji uderzyłna bramkę Reiny. Pomysł dobry, wykonanie też poprawne. Piłka nie ugrzęzła jednak w siatce.

Kibice Evertonu już chyba nie wierzą w zwycięstwo swoich pupili w tym meczu.

Suarez przedarł się z piłką w okolice pola karnego, ale kilka metrów przed bramką ją stracił na rzecz Bainesa i Distina. Ci z sobie tylko znanych powodów nie potrafili jej jednak wybić, po czy Suarez ją przechwycił i bez najmniejszych problemów umieścił w bramce.

GOOOOOOOOOOOOOOOL! Suarez strzela swoją czwartą bramkę w sezonie.

Ostatnia zmiana w Evertonie. Vellios za Hibberta.

Liverpool dalej w natarciu. Bellamy, który na boisku pojawił się dopiero kilka minut temu baaardzo ożywił grę gości.

Przepiękna trójkowa akcja Bellamy'ego, Jose Enrique, którą strzałem lewą nogą z pola karnego zakończył Carrolla.

GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL! Liverpool wychodzi na prowadzenie!

Roszady także w Liverpoolu. Za Osmana wchodzi Nevilla.

Zmiana w Liverpoolu. Adam opuścił boisko, a w jego miejsce wszedł Gerrard. Za Downinga wchodzi Bellamy.

Enrique po raz kolejny dośrodkowuje w trybuny.

pimpek666 plan jest tak rozległy, że go Ci w tym momencie nie podam. Będzie się dziś sporo działo. Na pewno przeczytacie tekstóweczkę z Borussii.