Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Niepowodzenia w Europie, wpadki w lidze. Kryzys Lecha i Pogoni

📝Polska Agencja Prasowa

20/08/2023, 21:07 GMT+2

To zdecydowanie nie był tydzień Pogoni Szczecin i Lecha Poznań. Obie polskie ekipy w czwartek odpadły z Ligi Konferencji, by w niedzielę podtrzymać gorszy okres zaskakującymi porażkami w w 5. kolejce PKO BP Ekstraklasy - kolejno: 0:1 z Łódzkim Klubem Sportowym i 1:3 ze Śląskiem Wrocław.

Gent – Pogoń Szczecin w eliminacjach Ligi Konferencji (Getty Images)

Niedzielny mecz z Pogonią dla kibiców ŁKS był okazją do świętowania 115. urodzin klubu, który w swojej historii dwukrotnie sięgał po tytuł mistrza Polski. Dla Pogoni zaś szansą do poprawienia humorów po dwumeczu z belgijskim rywalem, przegranym już właściwie po pierwszych 90 minutach (w Gandawie było 5:0.)

Otwarty futbol w końcówce

To piłkarze Kazimierza Moskala mieli najlepszą przerwą okazję do objęcia prowadzenia w pierwszej połowie. Hiszpan Pirulo ograł z lewej strony Leonardo Koutrisa, ale w bezpośrednim starciu z Bartoszem Klebaniukiem nie udało mu się powtórzyć skutecznego zagrania. Z kolei w doliczonym czasie gry po kontrze Efthymisa Koulourisa i Kamila Grosickiego ŁKS przed stratą gola uratował słupek.
Spotkanie bardzo otwarte i atrakcyjne stało się już w samej końcówce. Swoją szansę po stronie ŁKS w 79. minucie znów miał Pirulo, a kilka minut później po kolejnym strzale Hiszpana oraz próbie Albańczyka Engjella Hotiego bardzo dobrze interweniował Klebaniuk.
Ostatecznie Hoti, obecny na murawie od 71. minuty, otrzymał nagrodę za aktywną grę. W siódmej minucie doliczonego czasu gry, niemalże w ostatniej akcji, przejął piłkę przed polem karnym i strzałem w okienko zdobył pierwszą bramkę gola na ekstraklasowych boiskach.

ŁKS - Pogoń Szczecin 1:0

Bramka: Engjell Hoti (90+7.)

Nie pomógł nawet rzut karny

Jeszcze gorzej zaprezentował się Lech, który sensacyjnie pożegnał się z pucharami po porażce 1:3 z dużo niżej notowanym Spartakiem Trnawa. We Wrocławiu było równie kiepsko - gdy Kristoffer Velde w 51. minucie wykorzystał rzut karny i trafił na 1:1, wydawało się, że jednak w końcu nadszedł moment poznańskiej ekipy.
Nic z tych rzeczy. Erik Exposito, który jeszcze w pierwszej połowie dał prowadzenie wrocławianom, siedemnaście minut przed końcem dokonał tego raz jeszcze. Udane popołudnie gospodarzy zwieńczył zaś w końcówce Patryk Szwedzik.
Śląsk niespodziewanie zdobył pierwszy w sezonie komplet punktów i wyszedł poza strefę spadkową. Lech z siedmioma punktami jest w tabeli siódmy.

Śląsk Wrocław - Lech Poznań 3:1

Bramki: Kristoffer Velde (37., 73.), Patryk Szwedzik (90+3) - Kristoffer Velde (51. karny)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama