Zagłębie Lubin - ŁKS Łódź: wynik meczu i relacja. PKO BP Ekstraklasa

Zagłębie Lubin pokonało na swoim stadionie ŁKS Łódź 2:1 (1:0) w ostatnim meczu 33. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Miedziowi wygrali, mimo że w ostatnich minutach spotkania walczyli w dziesiątkę. ŁKS już wcześniej spadł z ekstraklasy.

ŁKS - Widzew Łódź. Derby Łodzi w 21. kolejce PKO Ekstraklasy (Newspix)

Źródło wideo: Eurosport

Zagłębie walczyło w poniedziałek o zapewnienie sobie na koniec sezonu ósmego miejsca i cel osiągnęło. ŁKS grał jedynie o honor, bo łodzianie nie mieli już szans na ucieczkę z ostatniej pozycji.
Od pierwszych minut zdecydowaną przewagę osiągnęli gospodarze i szybko mogli ją udokumentować golem. Strzał z pola karnego Kacpra Chodyny świetnie obronił jednak Aleksander Bobek. Niedługo później golkiper gości nie zdołał już uratować swojego zespołu. Po prostopadłym podaniu Chodyny akcję celnym strzałem wykończył Dawid Kurminowski.
picture

Piłkarze Zagłębia Lubin Dawid Kurminowski (z lewej) i Marek Mróz cieszą się z gola podczas meczu ekstraklasy z ŁKS Łódź,

Foto: Polska Agencja Prasowa

Przewaga Zagłębia

Gol nie zmienił obrazu gry. Lubinianie nadal mieli zdecydowaną przewagę i niemal bez przerwy przebywali na połowie gości. Łodzianie nie kwapili się do ataków, sprawiali wrażenie zupełnie zniechęconych i ograniczali się do wybijania piłki oraz blokowania strzałów. Najlepszym zawodnikiem gości w tym fragmencie był Bobek, który nie mógł narzekać na nudę i co chwilę ratował swój zespół przed stratą gola.
Po pół godzinie impet gospodarzy zmalał i spotkanie się wyrównało. Łodzianie potrafili dłużej utrzymać się przy piłce i wypracowali sobie też sytuację bramkową. W polu karnym znalazł się Ramirez, ale Hiszpan źle przymierzył i piłka minęła bramkę Zagłębia.

Gra się wyrównała

Druga połowa mogła zacząć się od gola dla gospodarzy, ale zmierzającą do bramki piłkę zdołał wybić Artemijus Tutyskinas. Kilka chwil później po rzucie rożnym głową strzelał Michał Nalepa, ale Bobek nie dał się zaskoczyć.
Lubinianie po zmianie stron ponownie podkręcili tempo i ruszyli do przodu, ale w przeciwieństwie do pierwszej połowy, goście potrafili się odgryzać. Ładny strzał oddał m.in. Pirulo i pomylił się bardzo niewiele.
Gol wisiał w powietrzu i w końcu padł. Strzał Chodyny został zablokowany, ale do bezpańskiej piłki pierwszy dopadł Mateusz Grzybek i mocnym strzałem nie dał szans Bobkowi.
Wraz z upływającymi minutami na boisku działo się coraz mniej. Temperaturę meczu ponownie podgrzał Chodyna, który za niesportowe zachowanie został upomniany drugą żółtą kartką i musiał opuścić boisko. ŁKS rzucił się do ataku i w doliczonym czasie gry debiutujący w ekstraklasie Aleksander Iwańczyk trafił do siatki.
Łodzianie do ostatnich sekund walczyli o remis. W setnej minucie huknął Antoni Młynarczyk i niewiele się pomylił. Kilka sekund później sędzia gwizdnął po raz ostatni.
(dasz/po)
KGHM Zagłębie Lubin - ŁKS Łódź 2:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Dawid Kurminowski (7), 2:0 Mateusz Grzybek (58), 2:1 Aleksander Iwańczyk (90+5).
Żółte kartki - KGHM Zagłębie Lubin: Kacper Chodyna; ŁKS Łódź: Dani Ramirez, Antoni Młynarczyk, Artemijus Tutyskinas, Oskar Koprowski. Czerwona kartka za drugą żółtą – KGHM Zagłębie Lubin: Kacper Chodyna (83).
Sędzia: Sebastian Krasny (Kraków). Widzów: 4857.
KGHM Zagłębie Lubin: Sokratis Dioudis – Bartosz Kopacz, Michał Nalepa, Aleks Ławniczak, Mateusz Grzybek - Kacper Chodyna, Damian Dąbrowski, Marek Mróz (78. Marko Poletanović), Tomasz Makowski (90+4. Bartłomiej Kłudka), Mateusz Wdowiak (61. Tomasz Pieńko) - Dawid Kurminowski (78. Juan Munoz).
ŁKS Łódź: Aleksander Bobek - Kamil Dankowski, Rahil Mammadov, Levent Gulen, Artemijus Tutyskinas - Bartosz Szeliga, Dani Ramirez (73. Aleksander Iwańczyk), Pirulo (85. Engjell Hoti), Andrien Louveau (67. Oskar Koprowski), Piotr Głowacki (67. Antoni Młynarczyk) - Piotr Janczukowicz (46. Kay Tejan).
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama