Reprezentacja Polski wygrała z Irlandią na inauguację Euro U-17

- Każdy z tych meczów traktujemy jak odrębny finał. Reprezentacja Polski na Euro w tej kategorii wiekowej ostatnie zwycięstwo odniosła jedenaście lat temu. Teraz chcemy wygrywać w każdym kolejnym spotkaniu - mówił przed startem turnieju Włodarski, cytowany na stronie PZPN.

Pierwsze minuty jednak nie zwiastowały, że Biało-Czerwoni mogą odnieść zwycięstwo, bo już w premierowej akcji rywale wyszli na prowadzenie po trafieniu Ikechukwu Oraziego. Szczęśliwie, jak się później okazało, były to złe dobrego początki.

Polacy, nie licząc nerwowego otwarcia, byli bowiem drużyną lepszą od ekipy z Wysp Brytyjskich. Mieli zdecydowanie wyższy procent posiadania piłki i oddali trzy razy więcej celnych strzałów od Irlandii. Nie minął kwadrans, a do wyrównania doprowadził Mateusz Skoczylas, a tuż przed zejściem do szatni gola na 2:1 uderzeniem głową strzelił obrońca Dominik Szala.

Jeszcze bardziej efektownie wyglądała gra naszego zespołu po przerwie. Dość powiedzieć, że w ciągu zaledwie 16 minut podopieczni Włodarskiego aż trzykrotnie pokonywali golkipera Irlandii, kolejno za sprawą Skoczylasa, Karola Borysa oraz Szymona Kądziołki, pewnie zdobywając trzy punkty na inaugurację mistrzostw.

W kolejnych meczach Biało-Czerwoni zmierzą się z gospodarzem, czyli Węgrami (sobota, 20.00) oraz Walią (wtorek, 20.00). Awans do ćwierćfinału wywalczą dwie najlepsze ekipy z każdej z grup.

Tytułu mistrzowskiego bronią Francuzi.