Jedenastu najlepszych. Wybraliśmy drużynę fazy grupowej Euro 2024

W fazie grupowej rozegrano 36 spotkań, strzelono w nich 81 goli. Najskuteczniejszą drużyną, z ośmioma trafieniami, była reprezentacja Niemiec. Tylko jednej - Hiszpanii - udało się zachować czyste konto. Emocji nie zabrakło, wiele spotkań niestety też rozczarowało.

Nie jest to turniej snajperów. Na pewno nie tych z największymi nazwiskami, którzy jeszcze niedawno w rozgrywkach ligowych strzelali jak na zawołanie. Wielu zawodników zagrało dobre spotkania, ale nie wystąpiło we wszystkich, co w wielu przypadkach miało wpływ przy wyborze naszego zestawienia.

Oprócz bramkarza są w nim czterej obrońcy, czterej pomocnicy i dwaj napastnicy.

Gianluigi Donnarumma (Włochy)
Niewykluczone, że gdyby nie on, to mistrzowie Europy byliby już w domu. W końcówce pierwszego meczu uratował im wygraną z Albanią. W drugim, z Hiszpanią, dzięki czemu spotkanie nie skończyło się dla jego zespołu wielkim laniem. Przeciwko Chorwatom obronił rzut karny.

Jaka Bijol (Słowenia)
Jego drużyna sprawiła w fazie grupowej jedną z największych niespodzianek. Awansu nie byłoby gdyby nie dobrze zorganizowana gra Słoweńców w defensywie. Bijol przewodzi na turnieju statystyce zagrań oddalających zagrożenie sprzed własnej bramki. Ma ich 27, kolejny w tym zestawieniu zawodnik - 21.

Marc Guehi (Anglia)
O wicemistrzach Europy mówi się, że rozczarowują, ale dotyczy to głównie niewykorzystania ich potencjału ofensywnego. Z tyłu jest lepiej. Guehi zastępuje na stoperze kontuzjowanego Harry'ego Maguire'a. Dobrze bronił, notował sporo odbiorów, ale też potrafił umiejętnie rozegrać piłkę przy konstruowaniu akcji.

Robin Le Normand (Hiszpania)
Jako jeden z nielicznych Hiszpanów zagrał od początku we wszystkich meczach grupowych. W każdym na środku obrony partnerował mu inny zawodnik, co w żaden sposób nie przełożyło się na dyspozycję Le Normanda. Czyste konto zespołu to w dużej mierze jego zasługa.

Manuel Akanji (Szwajcaria)
Najrówniej grający obrońca Szwajcarów, którzy zaimponowali szczególnie w meczu z Niemcami. Gospodarze dopiero golem w końcówce uratowali pierwsze miejsce w grupie. Wcześniej Akanji został wybrany najlepszym graczem zremisowanego spotkania ze Szkocją, w którym rywale byli bliżej wygranej.

Jamal Musiala (Niemcy)
Jak zawsze efektowny, a na turnieju na dodatek efektywny. Dryblował, ale kiedy było trzeba, dostrzegał też lepiej ustawionych kolegów. Przy tym nie zatracił strzeleckiego instynktu. Ma już dwa gole. Zdecydowanie najlepszy gracz młodego pokolenia na tym turnieju.

Fabian Ruiz (Hiszpania)
Efektowny początek turnieju, kapitalne spotkanie z Chorwacją okraszone asystą i golem. Potem bardzo udany mecz z Włochami. Idealnie uzupełnia się z Rodrim. Gdy razem byli na boisku, zdominowali środek pola rywali. W trzecim meczu odpoczywał.

N'Golo Kante (Francja)
Francuski żołnierz znowu na posterunku. Wrócił do kadry w imponującym stylu. U niego jest jak zwykle - mnóstwo odbiorów i przechwytów. Wybrany najlepszym graczem dwóch pierwszych spotkań. Tytuł ten pewnie przypadłby mu i w trzecim, gdyby w starciu z Polakami między słupkami nie szalał Łukasz Skorupski.

Marcel Sabitzer (Austria)
W każdym z trzech spotkań na boisku od pierwszej do ostatniej minuty. W turniej wszedł średnim występem przeciwko Francuzom, ale potem było zdecydowanie lepiej. Z Polską wywalczył karnego, w ostatnim, z Holandią, trafił na 3:2, co zadecydowało o tym, że Austria sensacyjnie wygrała walkę w grupie.

Niclas Fuellkrug (Niemcy)
Joker w talii selekcjonera Niemców. Każdy mecz zaczynał na ławce, zagrał łącznie przez 75 minut, a na koncie zapisał dwa gole. Dzięki drugiemu Niemcy uniknęli porażki i skończyli fazę grupową na pierwszym miejscu. Dał do myślenia trenerowi, który w wyjściowej jedenastce o uparcie stawiał na Kaia Havertza.

Georges Mikautadze (Gruzja)
Sukces Gurzinów należy docenić. A na miejsce w naszej jedenastce musi zasługiwać najlepszy jak dotąd strzelec turnieju. Nawet mimo tego, że dwie z trzech swoich bramek zdobył po rzutach karnych. Do sensacyjnej wygranej w meczu z Portugalią dorzucił asystę.

W Euro przerwa. W sobotę ruszają mecze 1/8 finału. Finał zaplanowano na 14 lipca. Relacje na żywo ze wszystkich spotkań do końca turnieju w Eurosport.pl.

(TG/twis)