Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Euro 2024. Belgia - Słowacja: wynik i relacja

Eurosport
📝Eurosport

Akt. 17/06/2024, 20:45 GMT+2

Pierwsza sensacja Euro 2024 stała się faktem. Skazywana na porażkę reprezentacja Słowacji po dobrym meczu ograła faworyzowaną Belgię 1:0 (1:0) w drugim spotkaniu grupy E. Piłkarze Czerwonych Diabłów dwukrotnie trafili do siatki, ale ich bramki zostały anulowane po interwencji VAR-u.

Mecz Belgia – Słowacja na Euro 2024 (Getty Images)

Belgia była nie tylko zdecydowanym faworytem poniedziałkowego spotkania ze Słowacją, ale także - dla wielu obserwatorów - całego turnieju. To w końcu trzecia drużyna świata z 2018 roku, która na poprzednim Euro odpadła dopiero w ćwierćfinale. Czerwone Diabły przeszły eliminacje do Euro 2024 jak burza, zdobywając 20 punktów w ośmiu meczach.
Z drugiej strony stanęli znacznie mniej doceniani Słowacy, choć w swojej grupie eliminacyjnej wygrali 7 z 10 meczów, plasując się na drugim miejscu za mocną Portugalią. W ich składzie przeciw Belgii wybiegli m.in. znani z polskiej ekstraklasy Ondrej Duda (przed laty w Legii Warszawa) oraz Lukas Haraslin (znany z występów w Lechii Gdańsk).
Jak można było się spodziewać, Belgowie od początku konfrontacji we Frankfurcie ruszyli do przodu, stwarzając sobie dwie groźne, niewykorzystane okazje. W pierwszej akcji nie zdołał precyzyjnie uderzyć Romelu Lukaku. Rosły napastnik w eliminacjach strzelił aż 14 goli. W sumie przed turniejem miał już na koncie 86 trafień w barwach narodowych.

Słowacy zaskoczyli Belgów

Kiedy wydawało się, że bramka dla Belgów jest tylko kwestią czasu, Słowacy objęli prowadzenie. W 7. minucie najpierw strzelał Juraj Kucka, a potem celną dobitką popisał się Ivan Schranz. Nasi południowi sąsiedzi całkowicie zaskoczyli rywali udanym pressingiem.
picture

Radość Słowaków po golu w meczu z Belgią w Euro 2024

Foto: Getty Images

Po stracie gola podrażnieni Belgowie nadal starali się atakować, stwarzając sobie kilka dobrych okazji. Byli jednak nieskuteczni, jak np. wówczas, gdy do opuszczonej przez golkipera bramki nie trafił Leandro Trossard.
Aktywni Słowacy nie zamierzali się tylko bronić. W 40. minucie po błyskawicznej kontrze z woleja strzelał Haraslin, a skórę uratował Belgom kapitalną paradą Koen Casteels. W odpowiedzi świetną okazję na wyrównanie zmarnował Lukaku, gubiąc się, będąc w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Do przerwy więcej goli już nie padło.
picture

Belg Jeremy Doku nie mógł uwierzyć w gola Słowaków

Foto: Getty Images

Faworyci musieli gonić

Po zmianie stron Belgowie musieli wziąć się do pracy. Początkowo z trudem przychodziło im konstruowanie akcji. Z czasem jednak rosła ich przewaga. Bliski szczęścia był ponownie Lukaku. Najpierw nie trafił z bliskiej odległości, a następnie jego gol został anulowany przez wideoweryfikację VAR. Z kolei strzał Johana Bakayoko zablokował David Hancko tuż przed linią bramkową.
Minuty mijały, a wynik nie ulegał zmianie. Słowacy bardzo dobrze się bronili, byli też niebezpieczni w kontrach.
W 86. minucie Lois Openda dośrodkował do Lukaku, a ten trafił do siatki atomowym uderzeniem. Radość Belgów była jednak przedwczesna. Openda wcześniej zagrywał bowiem piłkę ręką.
Do końca meczu trwało oblężenie słowackiej bramki. Wynik nie uległ już jednak zmianie.
Belgia - Słowacja 0:1 (0:1)
Bramka: Schranz (7)
picture

Mecze 1. kolejki fazy grupowej

Foto: Eurosport

dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Powiązane mecze
Reklama
Reklama