Polska - Słowenia: przewidywane składy na mecz eliminacji Euro 2020

📝Emil Riisberg

19/11/2019, 10:16 GMT+1

Będą zmiany, ale nie rewolucja. Wszystko wskazuje na to, że w ostatnim meczu eliminacji Euro 2020, przeciwko Słowenii w Warszawie, selekcjoner Jerzy Brzęczek postawi na liderów, a w podstawowym składzie ponownie zobaczymy Roberta Lewandowskiego. Mecz rozpocznie także Łukasz Piszczek. Relacja z wtorkowego spotkania na eurosport.pl.

Foto: Eurosport

Polacy awans na przyszłoroczny turniej mają już w kieszeni. Zapewnili go sobie październikową wygraną nad Macedonią Północną, dlatego sobotnia wygrana w Izraelu była pierwszym etapem przygotowań do Euro.

W Jerozolimie Brzęczek nieco zaskoczył. Do boju w miejsce Lewandowskiego posłał Krzysztofa Piątka, a po skrzydłach biegali młodzi Przemysław Frankowski i Sebastian Szymański.

Primera Division

Real Madryt nie zwalnia tempa nawet w rezerwowym składzie

3 godziny temu

We wtorek pewne jest jedno - od pierwszej minuty zagra Piszczek, który pożegna się z kadrą. Pole manewru selekcjonerowi ograniczyły z kolei kontuzje Macieja Rybusa i Bartosza Bereszyńskiego.

- Na pewno dokonamy zmian w porównaniu do składu, który wystąpił w Izraelu - zapowiedział Brzęczek na konferencji przedmeczowej. A jakich dokładnie dokona korekt?

Polska - Słowenia: przewidywany skład Polaków

Wojciech Szczęsny - Łukasz Piszczek, Jan Bednarek, Kamil Glik, Arkadiusz Reca - Sebastian Szymański, Jacek Góralski, Grzegorz Krychowiak, Piotr Zieliński, Kamil Grosicki - Robert Lewandowski.

Wielce prawdopodobne jest, że w stosunku do sobotniego spotkania, nie licząc Piszczka, zobaczymy trzy zmiany. Z przodu zaprezentują się piłkarze, którzy w ostatnich latach znaczyli dla kadry najwięcej - Grosickiego i Lewandowskiego.

Kolejną szansę dostanie Góralski, który świetnie pokazał się z Macedonią Północną, a tym razem w rezerwie rozpocznie Krystian Bielik.

Polacy w drugim koszyku

Wygrana w Izraelu zapewniła Polakom zwycięstwo w grupie G i przedłużyła nadzieje na miejsce w pierwszym koszyku podczas losowania grup już samego Euro. By Biało-Czerwoni znaleźli się w gronie najlepszych ekip, spełnionych musiało być kilka warunków. Po kolejnych dwóch dniach eliminacji wiadomo już, że Polska nie znajdzie się w gronie sześciu najlepszych zwycięzców grup i będzie losowana z drugiego koszyka.

Euro 2020 nie będzie mieć jednego czy dwóch gospodarzy, a odbędzie się w dniach 12 czerwca - 12 lipca na 12 europejskich stadionach. Decyzja o tym formacie ME zapadła w grudniu 2012 na spotkaniu Komitetu Wykonawczego UEFA. W ten sposób władze futbolu na Starym Kontynencie chciały uczcić 60. rocznicę pierwszych mistrzostw Europy.

W Kopenhadze, Bukareszcie, Amsterdamie, Dublinie, Bilbao, Budapeszcie, Glasgow, Monachium, Baku, Sankt Petersburgu, Rzymie oraz w Londynie rywalizować będą 24 zespoły, które zostaną podzielone na sześć grup. Ich losowanie odbędzie się 30 listopada w Bukareszcie, choć nie będą jeszcze wtedy znani wszyscy uczestnicy.

Czterech ostatnich wyłonią marcowe turnieje barażowe z udziałem najlepszych drużyn pierwszej edycji Ligi Narodów UEFA, które nie przejdą klasycznych kwalifikacji. Wiadomo też, że drużyny z miast-współgospodarzy trafią do grup we własnych krajach i co najmniej dwa spotkania rozegrają przed własną publicznością. Zasady turnieju będą identyczne jak cztery lata wcześniej we Francji.

Drużyny pewne udziału w Euro 2020:
grupa A: Anglia, Czechy
grupa B: Ukraina, Portugalia
grupa C: Niemcy, Holandia
grupa D: Szwajcaria, Dania
grupa E: Chorwacja, ?
grupa F: Hiszpania, Szwecja
grupa G: Polska, Austria
grupa H: Francja, Turcja
grupa I: Belgia, Rosja
grupa J: Włochy, Finlandia

Autor: pqv / Źródło: eurosport.pl

PKO BP Ekstraklasa