Media: Pep Guardiola nie zamierza opuszczać City mimo wykluczenia z Ligi Mistrzów

UEFA w piątek poinformowała o undefined oraz ukaraniu dodatkowo grzywną w wysokości 30 mln euro. To efekt złamania przez klub przepisów licencyjnych oraz Finansowego Fair Play. Naruszenia dotyczą lat 2012-2016.

Anglicy zapowiedzieli, że odwołają się od decyzji. Mogą to zrobić w Trybunale Arbitrażowym ds. Sportu.

Kara, bezprecedensowa w europejskim futbolu, spowodowała lawinę spekulacji. Dotyczą one przede wszystkim przyszłości gwiazd zespołu i menedżera.

Według BBC Guardiola miał wyznać przyjaciołom, że bez względu na decyzję UEFA zamierza zostać w klubie.

Identyczną wersję przedstawiła telewizja Sky Sports. - Bez względu na to, w jakiej lidze będziemy występowali, nadal tu będę. Nawet jeśli będziemy w League Two (czwarty poziom rozgrywkowy w Anglii - red.). To czas, żeby trzymać się razem - miał powiedzieć podczas kryzysowego spotkania z drużyną.

Z kolei dyrektor wykonawczy City Ferran Soriano podobno przekonywał piłkarzy, że dyskwalifikacja zostanie uchylona.

Kontrakt Guardioli obowiązuje do końca sezonu 2020/21. Miejscowe media niedawno ujawniły, że w jego umowie jest zapis o możliwości przerwania współpracy po zakończeniu obecnych rozgrywek.

49-letni Katalończyk oficjalnie nie odniósł się do sprawy. Być może zrobi to po środowym, zaległym meczu z West Hamem.

Manchester City to aktualny mistrz Anglii. W obecnym sezonie zajmuje drugie miejsce (gwarantujące udział w LM), ale do prowadzącego Liverpoolu traci aż 25 punktów.

W trwającej edycji Ligi Mistrzów City w 1/8 finału zmierzy się z Realem Madryt. Pierwszy mecz w Hiszpanii odbędzie się 26 lutego, rewanż zaplanowano na 17 marca.

Autor: kz/łup / Źródło: eurosport.pl, skysports.com, bbc.com