Freddy Rincon nie żyje. Były piłkarz Realu Madryt zmarł wskutek obrażeń po wypadku samochodowym - piłka nożna

📝Emil Riisberg

14/04/2022, 06:09 GMT+2

Freddy Rincon nie żyje. 55-letni Kolumbijczyk, znany między innymi z występów w Realu Madryt, zmarł wskutek obrażeń głowy, których doznał w wypadku samochodowym, do którego doszło w poniedziałek w jego ojczyźnie.

Foto: Eurosport

Cztery inne osoby, które były w prowadzonym przez niego pojeździe, także zostały ranne w wyniku zderzenia z autobusem.

- Pomimo wielkich wysiłków naszego zespołu, Freddy Eusebio Rincon Valencia zmarł - przekazał w czwartek Laureano Quintero, dyrektor medyczny Kliniki Imbanaco w Cali, gdzie przebywał były piłkarz.

Śmierć byłego reprezentanta Kolumbii potwierdziła już także tamtejsza federacja piłkarska. "będziemy za nim tęsknić i wspominać go z wielką sympatią, uznaniem i szacunkiem" - podkreślono, przekazując kondolencję rodzinie zmarłego.

PKO BP Ekstraklasa

Demolka w Krakowie. Pasy utrudniły Górnikowi walkę o tytuł

2 godziny temu

Zagrał na trzech mundialach

Rincon występował m.in. w Realu Madryt, Napoli i Corinthians Sao Paulo. Uczestniczył w trzech mundialach w 1990, 1994 i 1998 roku, będąc gwiazdą reprezentacji Kolumbii, obok Carlosa Valderramy i Faustino Asprilli.

Rozegrał 84 mecze w drużynie narodowej i zdobył 17 bramek, m.in. w pamiętnym meczu eliminacji MŚ przeciwko Argentynie w 1993 roku w Buenos Aires, gdzie Kolumbijczycy odnieśli zwycięstwo 5:0.