Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Fragmenty rozmowy Roberta Lewandowskiego i Cezarego Kucharskiego. Co w niej jest?

Emil Riisberg

29/10/2020, 17:47 GMT+1

Serwis "Business Insider" dotarł do rozmowy Roberta Lewandowskiego z menedżerem Cezarym Kucharskim. Piłkarz Bayernu miał być w niej szantażowany przez byłego doradcę. Nagranie jest jednym z głównych dowodów prokuratury.

Foto: Eurosport

Konflikt kapitana reprezentacji Polski i jego byłego doradcy trwa od 2018 roku. Wtedy po ponad dziesięciu latach współpracy ich drogi się rozeszły.
We wrześniu niemiecki tygodnik "Der Spiegel" podał, że Kucharski skierował przeciwko Lewandowskiemu pozew cywilny, domagając się zapłaty około 39 mln złotych. Chodziło o udziały w rozwiązanej już spółce RL Management.

20 milionów euro za milczenie

We wtorek Kucharski został zatrzymany przez policję. Ponoć wcześniej miał żądać od zawodnika 20 milionów euro. To miała być cena za milczenie. Były doradca zapewniał, że dzięki niej nie ujawni, że Lewandowski jest - jak to określił - "oszustem podatkowym". Na dodatek, jak podała prokuratura, Kucharski miał grozić wszczęciem postępowania karnego i "rozgłaszaniem wiadomości uwłaczającej czci pokrzywdzonego oraz jego żony".
Kucharski miał zapowiedzieć Lewandowskiemu, że go "zniszczy". Miał też zastrzegać, że jeśli gwiazdor Bayernu zapłaci mu wspomnianą sumę, sprawy nie będzie.
Prokuratura w Warszawie podała, że od września 2019 roku do września 2020 podejrzany kilkukrotnie stosował wobec swojego byłego klienta groźbę bezprawną. Kucharski po wpłaceniu poręczenia majątkowego w wysokości prawie pięciu milionów złotych został zwolniony z aresztu. Grozi mu do trzech lat więzienia.

"Tyle jest wart twój spokój"

Teraz serwis "Business Insider" dotarł do rozmowy Kucharskiego z Lewandowskim. Jak podaje serwis, do jednego ze spotkań obu panów doszło 6 stycznia w prestiżowej warszawskiej restauracji.
"O jakiej my emocjonalnie mówimy kwocie?" - pyta "Lewy". "To jest 20 milionów euro" - odpowiada mu były menedżer i upewnia się: "Tyle jest jakby wart, myślę, twój spokój, nie?" - cytuje rozmowę "BI".
Lewandowski dopytywał, skąd właśnie taka kwota za "milczenie". Kucharski stwierdził, że podpowiedział mu ją niemiecki dziennikarz śledczy Rafael Buschmann z "Der Spiegel”.
"Osoba, która nie ma pojęcia o biznesie. O tym, co się dzieje. Z twojej historii usłyszał. To powiedział ci taką kwotę. Nie używaj tego argumentu, Czarek. Proszę cię" - mówi piłkarz.
Kucharski dodaje też, że inną kwotę podpowiedział mu jego były wspólnik i menedżer Lewandowskiego Maik Barthel: "No to ja ci tylko mówię, skąd. Bo ja nie wiem, ile to jest. Maik powiedział 10 milionów euro, tak?"
Reakcją "Lewego" jest śmiech: "Dobrze, Maik. Następny argument. No to ja ci powiem, że kelner ci powiedział zero euro. To jest to samo. Czarek, przestań!".
Po krótkiej chwili Lewandowski pyta: "Za co ty chcesz tak naprawdę te pieniądze?".
Prawdopodobnie chce się dowiedzieć, czy chodzi o kwestie związane z fiskusem w Niemczech i Polsce, czy o wspólne biznesy z przeszłości. Zapewnia, że w sprawie urzędu skarbowego nie ma sobie nic do zarzucenia.
- "Za to - w dwóch zdaniach - że będę krył do końca życia, że jesteś i twoja żona oszustami podatkowymi" - odpowiada cytowany przez "Bussines Insider" Kucharski.

Zakaz zbliżania się

Kucharski ma zakaz opuszczania kraju i dozór policyjny. Nie może także zbliżać się do Lewandowskiego oraz jego żony Anny ani kontaktować się z nimi. Sam piłkarz w tej sprawie był przesłuchiwany na początku października.
Jak podaje "Bussines Insider", w dzienniku "Der Spiegel" nikt nie wiedział, że Kucharski miał szantażować Lewandowskiego.
Autor: Srogi/dasz / Źródło: Eurosport.pl, Bussines Insider
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama