Arkadiusz Malarz nie poleciał na zgrupowanie Legii Warszawa

Malarz dołączył do Legii zimą 2015 roku z GKS-u Bełchatów. Warszawski klub zapłacił za niego 125 tysięcy euro. Początkowo były zawodnik m.in. OFI Kreta i Ethnikosu pełnił rolę zmiennika Dusana Kuciaka, ale już w sezonie 2015/2016, po sprzedaży Słowaka, wywalczył miejsce w pierwszym składzie. Stawiali na niego kolejno: Stanisław Czerczesow, Besnik Hasi, Jacek Magiera, Romeo Jozak i Dean Klafurić.

Wszystko zmieniło się, gdy w sierpniu tego roku zespół przejął Sa Pinto. Portugalczyk wystawił Malarza w trzech meczach z rzędu, ale po przegranym 1:4 spotkaniu z Wisłą Płock posadził go na ławce. 38-letni bramkarz powrócił do pierwszej jedenastki, gdy kontuzji doznał Radosław Cierzniak, jednak od końca października ponownie był przyspawany do ławki, a pierwsze skrzypce grał 19-letni Radosław Majecki. Ostatecznie Malarz spadł na trzecie miejsce w hierarchii golkiperów.

Kontrakt doświadczonego bramkarza wygasa w czerwcu i wszystko wskazuje na to, że nie zostanie przedłużony. Zamiast niego na zgrupowanie do Portugalii, oprócz Majeckiego i Cierzniaka, poleciał 17-letni Cezary Miszta.

W odczepionym wagonie znaleźli się również defensywny pomocnik Chris Philipps, ofensywny pomocnik Cristian Pasquato i napastnik Jose Kante. Pominięcie dwóch pierwszych zawodników nie dziwi – dobre spotkania w ich wykonaniu w barwach Legii można policzyć na palcach jednej ręki. Podobnie jak w przypadku Malarza, ich kontrakty wygasają w czerwcu i obaj mogą szukać nowego pracodawcy.

Sytuacja z Kante jest bardziej skomplikowana. Piłkarz dołączył do zespołu latem tego roku na zasadzie wolnego transferu. Choć na początku sezonu Legia grała zdecydowanie poniżej oczekiwań, to Gwinejczyk prezentował się przyzwoicie. Jednak później snajper nie znalazł uznania w oczach Sa Pinto. Według nieoficjalnych informacji Portugalczykowi nie podobał się jego brak zaangażowania na treningach. W tej sytuacji klub z Łazienkowskiej prawdopodobnie będzie chciał go sprzedać. Umowa Kante wygasa latem przyszłego roku.

Na zgrupowanie do Portugalii poleciał również Michał Pazdan. Polak miał oferty z trzech tureckich klubów, ale jak informuje serwis legia.net, z żadnym nie doszedł do porozumienia. Niewykluczone, że temat jego odejścia nie jest jeszcze zamknięty – Legia pozyskała Portugalczyków Luisa Rochę i Salvatore’a Agrę, którzy łącznie kosztowali minimum 500-750 tysięcy euro. W klubie ze stolicy chętnie odzyskają przynajmniej część wspomnianej kwoty.

31-letni Pazdan w obecnym sezonie wystąpił w zaledwie siedmiu meczach. Na ten moment były zawodnik Górnika Zabrze i Jagiellonii Białystok przegrywa rywalizację na środku obrony z Arturem Jędrzejczykiem, Mateuszem Wieteską, Inakim Astizem i Williamem Remym.

Ostatni z wymienionych także może opuścić Warszawę – według "France Football" jego pozyskaniem zainteresowane jest Norwich City. Klub z angielskiej Championship jest gotowy zaoferować piłkarzowi 3,5-letni kontrakt. Umowa Francuza z Legią obowiązuje do czerwca 2021 roku.

Autor: PO\kwoj / Źródło: Eurosport, legia.com, legia.net, France Football