Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

UFC 267. Jan Błachowicz - Glover Teixeira: zawodnicy zrobili wagę, Polak ma prezent dla rywala - MMA

Emil Riisberg

29/10/2021, 15:51 GMT+2

Gala UFC 267 zbliża się wielkimi krokami. Już w sobotę broniący tytułu w kategorii półciężkiej Jan Błachowicz zmierzy się z brazylijskim pretendentem Gloverem Teixeirą. W piątek odbyło się oficjalne ważenie. Żaden z zawodników nie przekroczył limitu. Polak przyznał, że ma dla przeciwnika prezent z okazji 42. urodzin.

Foto: Eurosport

W sobotę na gali w Abu Zabi Błachowicz (28-8) po raz drugi będzie bronił tytułu w wadze półciężkiej. W swojej poprzedniej walce pokonał na punkty mistrza kategorii średniej, celującego w kolejny pas Israela Adesanyę. Tym razem spotka się z doświadczonym Teixeirą (32-7), zawodnikiem obdarzonym mocnym ciosem i brazylijskim jiu jitsu.
W piątek odbyły się dwie ceremonie ważenia. Pierwsza, ta najważniejsza, na której zawodnicy stanęli na wadze w obecności przedstawicieli UFC, zakończyła się po myśli bohaterów sobotniego wieczoru. Błachowicz i Teixeira zmieścili się idealnie w limicie, wnosząc po 93 kg. Tym samym rezerwowy Jiri Prochazka musiał obejść się smakiem – nie było powodu, by wskoczył w miejsce Polaka lub Brazylijczyka.

Błachowicz pewny wygranej

Natomiast o godzinie 17.00 czasu miejscowego zawodnicy zaprezentowali się publiczności. Ponownie stanęli na wadze, ale była to tylko formalność. Spojrzeli sobie również w oczy, jednak nie było żadnej "złej krwi" – Błachowicz i Teixeira darzą się szacunkiem.
Dzień wcześniej Brazylijczyk obchodził 42. urodziny.
- To dla mnie niesamowite urodziny, a jutro dostanę mój prezent. Nie mam co do tego wątpliwości – powiedział pretendent, który poprzedni pojedynek o pas stoczył ponad siedem lat temu.
Błachowicz również jest pewny zwycięstwa i obrony tytułu.
- Jutro moi kibice ponownie usłyszą "i nadal….". Zobaczą naprawdę dobrą walkę – podkreślił.

Teixeira czeka na prezent

Wcześniej odbyła się ostatnia konferencja prasowa przed sobotnim wydarzeniem. Mistrz jest przekonany, że wie, jak pokonać rywala.
- Mam wszystko, żeby go zatrzymać i to jest najważniejsze. Każda walka zaczyna się w stójce. Będzie próbował wykorzystać swój boks, żeby zepchnąć mnie do obrony i powalić na ziemię, ale ja będę chciał walczyć w pozycji stojąc. To żaden sekret. Mam również plan na walkę w parterze – powiedział Błachowicz.
Teixeira jest przekonany, że znajdzie sposób, by sprowadzić Polaka na ziemię. Uznaje go za "wspaniałego zawodnika", z którym to "zaszczyt walczyć". Jednocześnie jedna rzecz nie daje mu spokoju. Chodzi o prezent, który z okazji urodzin przygotował dla niego Błachowicz.
- Jan ciągle powtarza, że ma dla mnie "prezent", zaczynam być coraz bardziej ciekawy, o co chodzi. Co dla mnie masz? To ten pas? – zapytał wojownik z Sobralii.
- Mam dla niego prezent. To nie pas, ale na pewno ci się spodoba – zakończył cieszynianin, który wraz z brazylijskimi kibicami odśpiewał przeciwnikowi "Happy Birthday".




Na gali zobaczymy również dwóch innych Polaków. W karcie wstępnej Michał Oleksiejczuk (15-4) powalczy w starciu kategorii półciężkiej z niepokonanym Rosjaninem Szamilem Gamzatowem (14-0). Z kolei w karcie głównej szóste zwycięstwo w UFC z rzędu spróbuje odnieść Marcin Tybura (22-6), którego rywalem w kategorii ciężkiej będzie Rosjanin Aleksandr Wołkow (33-9).
Autor: PO / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama