Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Ma za sobą wiele uderzeń w głowę. Przekaże swój mózg do badań

Mariusz Czykier

16/11/2023, 11:58 GMT+1

Była zawodniczka MMA Julie Kedzie zapowiedziała przekazanie mózgu do badań po jej śmierci. Chce się w ten sposób przyczynić do lepszego poznania przyczyn przewlekłej encefalopatii pourazowej (CTE) i zapobiegania chorobie, z którą zmaga się od zakończenia kariery.

Julie Kedzie jest byłą zawodniczką MMA

Amerykanka stoczyła w klatce 29 pojedynków, z których 16 zakończyła zwycięstwem. W 2013 roku, po czterech z rzędu porażkach, postanowiła zakończyć zawodową karierę. Od tamtej pory zmaga się z depresją, stanami lękowymi, nadpobudliwością, brakiem snu i innymi objawami charakterystycznymi dla CTE.
Przewlekła encefalopatia pourazowa (skrót CTE pochodzi od angielskiej nazwy schorzenia) to zespół postępującej i śmiertelnej choroby mózgu, będącej pochodną powtarzających się uderzeń w głowę i wstrząśnień mózgu. Często nazywana jest chorobą pięściarzy i futbolistów, w odniesieniu głównie do futbolu amerykańskiego i rugby, bowiem to właśnie zawodnicy w sportach kontaktowych są najbardziej narażeni na tego typu urazy i ich późniejsze konsekwencje.
picture

Julie Kedzie (z prawej) postanowiła pośmiertnie przekazać swój mózg nauce

Foto: Getty Images

Na chorobę nie ma lekarstwa, a nad sposobem, w jaki powstaje postępuje u niektórych ludzi, wciąż trwają badania. Kedzie zdecydowała się je wesprzeć.
- Wiele razy zostałam uderzona w głowę, więc może można zobaczyć, co tam jest i wyciągnąć z tego jakieś informacje - powiedziała 42-latka w rozmowie z BBC Sport. - Jeśli to jest sposób, w jaki wciąż mogę być obecna w mojej dyscyplinie i przysłużyć się jej, zwłaszcza w odniesieniu do kobiet, to chcę to zrobić - wyjaśniła powody, dla których postanowiła przekazać swój mózg do badań. - Wydaje mi się to absolutnie normalne - dodała.

Wciąż mało znana choroba

Badania realizować będzie Concussion Legacy Foundation (CLF), założona kilkanaście lat temu przez neurobiologa Chrisa Nowinskiego, w przeszłości zapaśnika rywalizującego w amerykańskiej serii WWE. Decyzję o poświęceniu się bez reszty badaniom nad CTE podjął po tym, jak zdiagnozował objawy tej choroby u siebie.
W 2007 roku, gdy rozpoczynał swój projekt, na świecie stwierdzono 45 przypadków CTE. Do dziś przebadał pod tym kątem ponad 10 tys. osób. W większości mężczyzn, dlatego deklaracja Kedzie wydaje się w tym kontekście wyjątkowa. Naukowcom do dziś nie udało się ustalić, czy choroba postępuje inaczej w przypadku różnicy płci, a to może mieć istotne znaczenie dla procesu jej ewentualnego leczenia.
picture

Julie Kedzie jest byłą zawodniczką MMA

- Chcę się przysłużyć w ten sposób kobietom uprawiającym ten sport - mówi Kedzie, której objawy powiązano z CTE dopiero wiele lat po tym, jak zaczęła chorować. - Bardzo kocham ten sport i chcę, żeby był lepszy - podkreśliła.
Znaczenie badań pod kątem CTE już jakiś czas temu zrozumiała organizacja UFC, która we współpracy z kilkoma instytutami i klinikami neurologicznymi opracowuje specjalny protokół regularnych badań, którym w przyszłości będą się musieli poddawać wszyscy zawodnicy i zawodniczki.
(macz/twis)
źródło: bbc.com
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama