Jeremy Sochan wywołał awanturę w meczu Houston Rockets - San Antonio Spurs

Sochan tradycyjnie rozpoczął spotkanie w podstawowej piątce Spurs. Na boisku spędził 34 minuty, a w tym czasie zdobył 15 punktów, trafiając pięć z 14 rzutów z gry. Zaliczył także osiem zbiórek i trzy asysty.

O 20-latku zrobiło się głośno za sprawą sytuacji z trzeciej kwarty meczu.

Przy wyniku 66:65 dla gospodarzy Polak upadł na parkiet pod koszem zespołu z Houston. Gdy leżał, podciął nogę ruszającego do ataku Amena Thompsonowi, co chwilę później doprowadziło do bezpośredniego starcia między graczami.

Skaczących sobie do gardeł zawodników musieli rozdzielać sędziowie oraz koledzy z drużyny.

Po analizie wideo uznano, że prowodyrem zajścia był Sochan, za co arbitrzy ukarali go przewinieniem niesportowym. Obu odgwizdano także po faulu technicznym za bójkę.

Ekipa z San Antonio przegrała 101:114. Bohaterem Rockets był Turek Alperen Sengun, który zdobył 45 punktów, miał aż 16 zbiórek oraz pięć przechwytów.

W tabeli Konferencji Zachodniej Spurs zajmują ostatnie, 15. miejsce (13-49). Koszykarze z Houston plasują się na 12. lokacie (27-34).

Denver Nuggets - Phoenix Suns 107:117 (po dogr.)
Dallas Mavericks - Indiana Pacers 120:137
Cleveland Cavaliers - Boston Celtics 105:104
Brooklyn Nets - Philadelphia 76ers 112:107
Toronto Raptors - New Orleans Pelicans 98:139
New York Knicks - Atlanta Hawks 100:116
Miami Heat - Detroit Pistons 118:110
Houston Rockets - San Antonio Spurs 114:101
Charlotte Hornets - Orlando Magic 89:101

(rozniat/twis)