Jeremy Sochan i Brandin Podziemski z NBA spotkali się z przedstawicielami PZKosz

📝Polska Agencja Prasowa

Akt. 14/03/2024, 18:31 GMT+1

Przedstawiciele Polskiego Związku Koszykówki byli w Stanach Zjednoczonych, by rozmawiać na temat gry w reprezentacji naszego kraju z zawodnikami NBA Jeremym Sochanem i Brandinem Podziemskim. W dniach 2-7 lipca Biało-Czerwonych czeka olimpijski turniej kwalifikacyjny w Walencji.

Jeremy Sochan o Polsce i swoich największych atutach

Dyrektor reprezentacji i prezes Polskiej Ligi Koszykówki Łukasz Koszarek wraz z Rafałem Juciem, skautem Denver Nuggets, współpracującym z naszą kadrą, przez blisko tydzień przebywali w Stanach Zjednoczonych. Spotkali się tam z jedynym Polakiem grającym w lidze NBA Jeremym Sochanem oraz z zawodnikiem aspirującym do gry w biało-czerwonych barwach - Brandinem Podziemskim.

Spotkanie z Sochanem

- Wrażenia z pobytu w USA i naszych tam spotkań są na pewno pozytywne - ocenił Koszarek. - Myślę, że nic nie jest w stanie zastąpić rozmowy twarzą w twarz. Spotkania z przedstawicielami San Antonio Spurs były naprawdę konkretne. Natomiast na tę chwilę nie ma żadnych decyzji. Najważniejsze, że Jeremy niezmienne deklaruje to, o czym zapewnia w mediach przez cały czas, czyli że chce grać dla kadry, że widzi siebie w reprezentacji tego lata. Natomiast sezon NBA trwa, na pewno jest bardzo trudny i konkretne decyzje będą podejmowane po jego zakończeniu - tłumaczył były wybitny kadrowicz.

Przedmiotem dyskusji była także sprawa uczestniczenia w zgrupowaniu polskiej kadry kogoś ze sztabu szkoleniowego klubu z Teksasu.

- Rozmawialiśmy o tym i jeśli Jeremi zdecyduje, że zagra w reprezentacji, to także ktoś ze sztabu Spurs dołączy do kadry przygotowującej się do olimpijskiego turnieju kwalifikacyjnego - dodał.

Podziemski kwestią przyszłości

Koszarek z Juciem spotkali się także z mającym polskie korzenie Podziemskim, rozgrywającym debiutancki sezon w lidze NBA w barwach Golden State Warriors. 21-letni koszykarz po wyborze w ubiegłorocznym drafcie wyrażał zainteresowanie grą z orzełkiem na piersi, ale nie złożył jeszcze wniosku o przyznanie polskiego obywatelstwa.

- Spotkaliśmy się z zawodnikiem, a dużo więcej czasu spędziliśmy z jego ojcem Johnem - zdradził Koszarek. - Myślę, że ta sprawa nie jest akurat na takim etapie jak Jeremiego. Jesteśmy o rok do tyłu, jeśli chodzi o występy Brandina w reprezentacji. Na pewno chłopak jest bardzo utalentowany, ale potrzeba dużo popracować nad nadaniem mu statusu reprezentanta. Wstępne zainteresowanie koszykarza jest. Natomiast teraz jest dla niego za wcześnie, by decydować o staraniu się o obywatelstwo, bo to jego pierwszy sezon w NBA - wyjaśniał.
- Wakacje na pewno spędzi na doskonaleniu się jako zawodnik - kontynuował Koszarek. - Będziemy z nim w kontakcie i zobaczymy, w którą stronę to pójdzie. Jego rodzina pochodzi z Milwaukee. Posiadała własną piekarnię, wspólnie celebrowali tłusty czwartek. Jej polskość jest dostrzegalna. Mają bliskich koło Poznania. Natomiast co do jego gry w reprezentacji, musimy zdecydowanie przystopować i poczekać, aż sprawa się rozwinie - relacjonował prezes PLK.

Kwalifikacje olimpijskie za progiem

Reprezentacja Polski koszykarzy zagra o bilet na paryskie igrzyska w Walencji. Jej rywalami w grupie B w pierwszej fazie turnieju będą Finlandia i Bahamy. W grupie A znaleźli się mistrz Europy i gospodarz - Hiszpania, Liban oraz Angola. W PZKosz dopinane są ostatnie szczegóły przygotowań reprezentacji do kwalifikacji olimpijskich.
- Trwają rozmowy, planujemy rozegranie czterech, pięciu sparingów – wyjaśnił Koszarek. - Oficjalne przygotowania rozpoczną się ok. 10 czerwca obozem we Wrocławiu. To trudny moment, bo następujący po sezonie ligowym. Poszczególni zawodnicy będą go kończyć w różnych terminach, więc jest bardzo prawdopodobne, że ta data będzie "ruchoma”. Do naszego sztabu będzie należała ocena, który zawodnik potrzebuje więcej treningu, który mniej, będziemy to monitorować na bieżąco. Na pewno powołanych zostanie więcej niż 12 koszykarzy, być może 16. Wszystko zależy też od tego, kiedy będą dostępni gracze euroligowi - zaznaczył dyrektor reprezentacji.
Kiedy przyjechałby Sochan?
- Chcielibyśmy, żeby był już od pierwszego meczu sparingowego, który planujemy po 20 czerwca. Jeśli chodzi o przeciwników, na pewno zagramy z Grecją i Chorwacją. Oczywiście kibice w kraju też będą mogli zobaczyć kadrę przygotowującą się do kwalifikacji olimpijskich - zakończył Koszarek.
picture

Jeremy Sochan jest koszykarzem San Antonio Spurs

Foto: Getty Images

Biało-Czerwoni, prowadzeni przez trenera Igora Milicica, do głównego turnieju kwalifikacji trafili dzięki wygranym prekwalifikacjom w sierpniu ubiegłego roku w Gliwicach. Losowani byli z drugiego koszyka. Do półfinału turnieju w Walencji awansują dwie najlepsze drużyny z grup A i B. Prawo gry w Paryżu wywalczy tylko zwycięzca zawodów.
Igrzyska olimpijskie w Paryżu zostaną rozegrane w dniach 26 lipca - 11 sierpnia 2024 roku. Transmisje w Eurosporcie i Eurosport Extra w Playerze.
(dasz/łup)
Udostępnij
Reklama
Reklama