Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

16. etap Giro dla Almeidy. Koszulka znów na plecach Thomasa

Mariusz Czykier

Akt. 23/05/2023, 18:16 GMT+2

Joao Almeida (UAE Team Emirates) wygrał 16. etap Giro d'Italia z metą na szczycie Monte Bondone. Na finiszu pokonał Brytyjczyka Gerainta Thomasa (Ineos Grenadiers), który odzyskał prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Blisko pół minuty straty do tej dwójki zanotował Słoweniec Primoż Roglicz (Jumbo-Visma).

Joao Almeida wygrał 16. etap Giro d’Italia. Geraint Thomas nowym liderem

Po poniedziałkowym odpoczynku peleton Giro d'Italia wyruszył w ostatnią, najtrudniejszą część trasy. To właśnie na ostatni tydzień rywalizacji czekała większość zawodników, w których przed rozpoczęciem wyścigu upatrywano kandydatów do zwycięstwa w Rzymie.
Na początek organizatorzy przygotowali 203-kilometrowy maraton, z przewyższeniami o łącznej wysokości przekraczającej 5800 metrów i kończący się prawie 23-kilometrowym podjazdem pod Monte Bondone. A po drodze cztery mniejsze wspinaczki, w tym na premię I kategorii pod Passo Santa Barbara.

Szalone tempo w pierwszej części trasy

Zanim peleton rozpoczął podjazd przez wiele kilometrów trwała walka o zawiązanie się ucieczki. Sprawiła ona, że pierwszą część odcinka peleton przemknął ze średnią prędkością blisko 52 km/h. Dopiero 40 km po starcie grupa pękła na dobre i z przodu znalazło się kilkunastu zawodników. Niebawem dołączyli do nich kolejni i pierwszą wspinaczkę zainicjowała blisko 30-osobowa grupa kolarzy, w której znalazł się jedyny w wyścigu reprezentant Polski Cesare Benedetti (BORA-hansgrohe).
picture

Atak Cesare Benedettiego na 70 km przed metą 16. etapu Giro d'Italia

Kolarze z czołówki walczyli o punkty w klasyfikacji górskiej, ale na walkę o etapowy triumf grupa liderów tym razem nie chciała pozwolić uciekinierom. Napędzany przez kolarzy Jumbo-Visma peleton konsekwentnie odrabiał stratę do czołówki. U podnóża decydującego podjazdu różnica między grupami wynosiła około trzy i pół minuty.

Armirail żegna się z koszulką lidera

Niecałe 20 km przed metą prowadzenie w grupie faworytów przejął Rohan Dennis (Jumbo-Visma). Australijczyk narzucił na podjeździe mocne tempo, odpinając, jednego za drugim, pomocników najgroźniejszych rywali Roglicza. Kłopoty miał również jadący w różowej koszulce Bruno Armirail (Groupama - FDJ), chociaż wytrwale walczył o utrzymanie się za plecami rywali. Dziesięć kilometrów przed metą puścił koło i mógł już tylko patrzeć, jak grupa mu odjeżdża.
picture

Problemy lidera wyścigu na 10 km przed metą 16. etapu Giro d'Italia

Osiem kilometrów przed metą po ucieczce nie było już śladu. Prowadzona w tym momencie przez ekipę UAE Team Emirates grupa liderów błyskawicznie minęła ostatnich kolarzy z odjazdu. Na czele pozostało ledwie sześciu kolarzy, w tym najbardziej zainteresowana wynikiem trójka: Thomas, Roglicz i Almeida. Obok nich jechali jeszcze wspierający Słoweńca Sepp Kuss oraz dwójka z Jayco AlUla: ósmy w "generalce" Eddie Dunbar i pomagający mu Filippo Zana.

Problemy Roglicza

Włoch został za czołówką 6,5 km przed szczytem. W najlepszej sytuacji zdawał się być Roglicz, który wciąż miał u boku swojego pomocnika. Pozostali byli zdani wyłącznie na własne siły.
W pewnym momencie przyspieszył Almeida, a jadący za nim Kuss nie zareagował. Portugalczyk zyskiwał metr za metrem, a za jego plecami przez dłuższą chwilę działo się niewiele, chociaż wiadomo było, że kolarzowi, któremu do pozycji lidera brakuje niewiele ponad 20 sekund, nie wolno pozwolić na ucieczkę.
picture

"Potężny kryzys" Roglicza na 4 km przed metą 16. etapu Giro d’Italia 2023

Kolarze Jumbo-Visma czekali na dogodny moment, a tymczasem do Almeidy dojechał Thomas. Brytyjczyk przejął prowadzenie i pociągnął mocniej, zostawiając coraz dalej za sobą najgroźniejszego rywala do zwycięstwa w Giro. Strata Roglicza szybko się zwiększała. Zatrzymała się w okolicach pół minuty.

Etap dla Almeidy, koszulka dla Thomasa

Po minięciu bramy oznaczającej ostatni kilometr było już wiadomo, że losy etapu rozstrzygną się w pojedynku Brytyjczyka z Portugalczykiem. Thomas mógł być już pewien odzyskania koszulki lidera, ale nie chciał odpuszczać walki o etapowy triumf. Ale na ostatnie metry więcej siły zachował Almeida i to on stanął na podium dla zwycięzcy 16. etapu. Roglicz przyjechał na metę jako trzeci, 24 sekundy po zwycięzcy.
picture

Najważniejsze wydarzenia z 16. etapu Giro d’Italia 2023

Udostępnij