Mateusz Rudyk wicemistrzem Europy w sprincie

Rudyk kapitalnie spisał się w sobotnich półfinałach, gdzie rywalizował z reprezentującym Izrael Mikhailem Yakovlevem. Polak pierwszy wyścig wygrał o 0.018 s, ale w drugim biegu jego przewaga była już wyraźniejsza.

W finale trafił na swojego odwiecznego i wciąż niepokonanego rywala.

Lavreysen to mistrz olimpijski, pięciokrotny mistrz świata i dwukrotny mistrz Europy w sprincie. Przed rokiem w Grenchen w walce o tytuł pokonał Rudyka w dwóch biegach.

- Cały czas podpatrujemy z trenerem, co oni robią - mówił Rudyk w rozmowie z Eurosportem o rywalizacji z Holendrami. Przyznawał wówczas, że po jesiennej rywalizacji w Lidze Mistrzów wciąż jest o krok za Lavreysenem, ale w istocie dzieli ich niewiele.

Dowiódł tego już w pierwszym finałowym biegu w Apeldoorn, przegrywając zaledwie o długość roweru (0.111 s).

W drugim wyścigu Rudyk jechał z pozycji zawodnika prowadzącego i przez długi czas wydawało się, że zdoła utrzymać wypracowaną nad Holendrem przewagę. Górę jednak wzięło doświadczenie Levreysena, który zaatakował z góry toru i na ostatnim wirażu wyprzedził Polaka.

Obaj tym samym powtórzyli wyniki uzyskane przed rokiem w Grenchen.

Brązowym medalistą w sprincie został Yakovlev.

Niewiele do medalu zabrakło Natalii Sibiak na 500 metrów ze startu zatrzymanego i Wiktorii Pikulik w wyścigu punktowym. Obie zajęły piąte lokaty. Ponadto Alan Banaszek był siódmy w omnium, podobnie jak Paulina Petri na 500 m, a Patrycja Lorkowska 17. w wyścigu eliminacyjnym.

Bohaterką dnia była jednak utytułowana Belgijka Lotte Kopecky. Aktualna mistrzyni świata w wyścigu szosowym ze startu wspólnego potwierdziła, że i na torze czuje się znakomicie, sięgając w ciągu 30 minut po dwa złote medale - w wyścigach punktowym i eliminacyjnym. Ponadto w sobotę triumfowali Brytyjka Katy Marchant na 500 m oraz w omnium jej rodak Ethan Hayter, zwycięzca Tour de Pologne 2022.

Mistrzostwa zakończą się w niedzielę. W pierwszej rundzie keirinu znów zmierzą się Lavreysen i Rudyk. Holender, który w Apeldoorn zdobył już dwa złote medale (w sprincie drużynowym i indywidualnym), nie ukrywa, że chce wywalczyć trzeci złoty krążek. Taki sam cel postawił przed sobą w igrzyskach olimpijskich w Paryżu.

1. Katy Marchant (Wielka Brytania) 33,319
2. Taky Marie Divine Kouame (Francja) 33,356
3. Pauline Grabosch (Niemcy) 33,444
...
5. Marlena Karwacka (Polska) 33,678
7. Paulina Petri (Polska) 34,396

1. Lotte Kopecky (Belgia) 24 pkt
2. Anita Stenberg (Norwegia) 19
3. Jarmila Machacova (Czechy) 18
...
5. Wiktoria Pikulik (Polska) 11

1. Lotte Kopecky (Belgia)
2. Lea Lin Teutenberg (Niemcy)
3. Jessica Roberts (Wielka Brytania)
...
17. Patrycja Lorkowska (Polska)

finał
Harrie Lavreysen (Holandia) - Mateusz Rudyk (Polska) 2:0

o trzecie miejsce
Mikhail Yakovlev (Izrael) - Jeffrey Hoogland (Holandia) 2:0
...
19. Maciej Bielecki (Polska)

1. Ethan Hayter (Wielka Brytania) 121 pkt
2. Niklas Larsen (Dania) 121
3. Fabio van den Bossche (Belgia) 118
...
7. Alan Banaszek (Polska) 101