Polscy i duńscy hokeiści zagrali sparing w niemal identycznych strojach

Dla obu drużyn był to ostatni sparing przed ruszającymi już w najbliższy piątek mistrzostwami świata Elity. Ostatni raz na tym poziomie Biało-Czerwoni grali w 2002 roku. Dla selekcjonera Polaków Roberta Kalabera była to więc idealna okazja, by poznać odpowiedzi na ostatnie frapujące pytania.

Pytanie, czy nie miał problemów z rozpoznaniem swoich zawodników? Jego hokeiści zagrali bowiem w niemal identycznych biało-czerwonych strojach, co rywale. Dlaczego? "Ze względu na brak trzecich kompletów uniknięcie tego zamieszania było praktycznie niemożliwe" - czytamy na stronie TVP Sport.

Rywalizacja w takich warunkach nie mogła być komfortowa. I nie była. Być może dlatego na pierwsze trafienie kibice w Sosnowcu musieli czekać aż do końcówki drugiej tercji. "Nie pomagały również koszulki, które były dość niefortunnie dobrane i mocno się zlewały. Dało się odczuć, że zawodnicy również mieli z tym problem" - czytamy w artykule serwisu hokej.net.

Po pierwszej tercji reporterka TVP Sport w rozmowie z Grzegorzem Pasiutem stwierdziła, że mieni się jej w oczach od biało-czerwonych kolorów.

- Mamy ten sam problem, można powiedzieć, że koszulki są praktycznie identyczne. Zanim podajemy, to najpierw patrzymy, czy do swojego zawodnika, ale takie są warunki, oni mają takie same, więc nie mamy żadnych wymówek - odparł napastnik reprezentacji Polski.

Podobny problem mieli kibice śledzący transmisję w telewizji. "Ciężko się ogląda hokej w TV, bo nie widać krążka. Jeszcze ciężej gdy obie drużyny grają w prawie identycznych strojach. No chyba, że tylko ja mam problem z odróżnieniem? Oto Polska - Dania. Kto jest organizatorem tego meczu? Myślałem, że gramy sami ze sobą" - napisał na platformie X znany spiker Paweł Jańczyk, aktualnie pracujący na meczach piłkarzy ręcznych Industrii Kielce.

Dowcipnych, wręcz karykaturalnych wpisów, nie brakowało. "Polska - Dania w hokeju na lodzie jako kwintesencja hasła: wszyscy jesteśmy jedną drużyną", Polska vs Dania, czyli Bialo-Czerwoni na Czerwono-Białych. Kapitalnie się to ogląda", "Organizacja top" - to tylko niektóre z komentarzy.

Ostatecznie reprezentacja Polski przegrała z Danią 1:3 (0:0, 0:1, 1:2). Po meczu rozegrano jeszcze serię rzutów karnych, wygranych przez naszą drużynę 3:2. Po spotkaniu selekcjoner ogłosił skład 25-osobowej kadry na MŚ.

Było to ósme kontrolne spotkanie zespołu trenera Kalabera przed majowymi MŚ. Wcześniej w Krynicy-Zdroju Polacy dwa razy pokonali Węgrów 5:2 i 6:2, potem w Bytomiu przegrali ze Słowenią 0:2 i 1:3, następnie na wyjeździe ulegli Wielkiej Brytanii 1:3 i 1:2 po rzutach karnych, a w miniony piątek w Żylinie przegrali ze Słowacją 1:6.

MŚ Elity odbędą się w Czechach od 10 do 26 maja. Polacy swoje mecze grupy B rozegrają w Ostrawie, a ich rywalami będą: Łotwa, Szwecja, Francja, Słowacja, USA, Niemcy i Kazachstan.

(lukl)