Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Pierwsza rywalka postraszyła Świątek w Tokio

Eurosport
📝Eurosport

Akt. 27/09/2023, 17:23 GMT+2

Iga Świątek udanie, choć nie bez problemów, wróciła do rywalizacji w zawodowym cyklu. W meczu drugiej rundy turnieju WTA 500 w Tokio pokonała Japonkę Maię Hontamę 6:4, 7:5. W ćwierćfinale przeciwniczką polskiej tenisistki będzie Rosjanka Weronika Kudiermietowa.

Iga Świątek w turnieju WTA 500 w Tokio

Na występ Świątek trzeba było poczekać od początku września, gdy w czwartej rundzie US Open, ostatniego wielkoszlemowego turnieju w kalendarzu, musiała uznać Łotyszki Jeleny Ostapenko. 22-letnia Polka straciła też pozycję liderki światowego rankingu na rzecz Białorusinki Aryny Sabalenki, która w Nowym Jorku dotarła do finału.
W stolicy Japonii Świątek, już w roli goniącej, a nie broniącej prowadzenia na liście WTA, rozpoczęła ostatnią cześć sezonu. W pierwszej rundzie miała tzw. wolny los. W drugiej uporała się z 24-letnią Hontamą, która wcześniej zdążyła rozegrać trzy spotkania (najpierw musiała przebrnąć przez kwalifikacje).

Kryzys zażegnany

Początek meczu był jednak zaskakujący. W trzecim gemie reprezentantka gospodarzy (148. WTA) przełamała serwis faworytki, najwyżej rozstawionej zawodniczki w Tokio. Hontama dobrze returnowała i wykorzystała od razu pierwszego break pointa.
W kolejnym wydawało się, że sytuacja szybko wróci do normy. Świątek miała dwa break pointy, ale je zmarnowała, a ambitnie i odważnie grająca Japonka odwróciła wynik. Prowadziła już 3:1, za chwilę 4:1 po drugim przełamaniu.
picture

Iga Świątek w akcji

Foto: Getty Images

Świątek nie potrafiła odnaleźć odpowiedniego rytmu, popełniała masę niewymuszonych błędów, ale w porę zaczęła dominować na korcie. I to bezdyskusyjnie. Polka wygrała trzy gemy z rzędu, z 1:4 zrobiło się 4:4. Kryzys został zażegnany.
Hontama straciła rezon. Nie broniła się już tak skutecznie, do tego popełniała błędy przy cierpliwej grze Świątek. Efekt? 6:4 dla polskiej tenisistki po niemal godzinie walki.

Zryw rywalki, nerwy Świątek

Świątek miała serię pięciu wygranych gemów, ale na początku drugiej partii została przełamana. Tym razem Polka błyskawicznie odpowiedziała, nie pozwoliła uciec Japonce, a sama konsekwentnie budowała przewagę. Po dwóch przełamaniach było 3:1, zaraz 4:1.
Zwycięstwo Świątek wydawało się być kwestią czasu, ale Hontama zerwała się do odrabiania strat. Z wyniku 2:5 w imponującym stylu doprowadziła do remisu 5:5, broniąc przy tym dwie piłki meczowe. Serwis polskiej tenisistki nie funkcjonował, a liczba niewymuszonych błędów urosła do 40 w całym spotkaniu.
Świątek zdążyła się wybudzić z letargu. Wygrała dwa kolejne gemy, wykorzystując w końcu czwartą piłkę meczową. Było nerwowo, wynik 6:4, 7:5 poszedł jednak w świat.

Świątek - Kudiermietowa w ćwierćfinale

W ćwierćfinale rywalką Świątek będzie Kudermietowa. Rozstawiona z numerem ósmym rosyjska tenisistka pokonała Amerykankę Kaylę Day 6:3, 6:3. Z Kudiermietową wiceliderka zestawienia WTA mierzyła się już cztery razy i wszystkie mecze wygrała. W trzech ostatnich oddała Rosjance łącznie zaledwie cztery gemy.
W puli nagród w Tokio jest 780 tysięcy dolarów, a zwyciężczyni może liczyć na 120 tys. i 470 punktów do rankingu, w którym Polka w przypadku triumfu zbliżyłaby się do prowadzącej Sabalenki na 816 pkt.
Świątek - poza imprezą w Tokio - ma jeszcze w Azji w planach występ w Pekinie na początku października. Na przełomie października i listopada czeka ją wyprawa do Meksyku na kończący sezon turniej WTA Finals w Cancun.
Iga Świątek (Polska, 1) - Mai Hontama (Japonia) 6:4, 7:5
(kz)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama