Aryna Sabalenka i Georgios Frangulis. Media: to coś więcej niż przyjaźń
![Eurosport](https://imgresizer.eurosport.com/unsafe/40x40/filters:format(png)/dnl.eurosport.com/sd/img/placeholder/eurosport_logo_1x1.png)
📝Eurosport
21/05/2024, 17:19 GMT+2
Obecny rok to dla Aryny Sabalenki prawdziwa sinusoida w życiu zawodowym i prywatnym. Choć na korcie musiała ostatnio dwukrotnie uznać wyższość Igi Świątek, to dużo wskazuje na to, że w sferze prywatnej znalazła szczęście. Białoruska tenisistka coraz częściej jest widywana z brazylijskim biznesmenem greckiego pochodzenia.
Iga Świątek w finale WTA Rzym
W połowie marca świat obiegła wiadomość o śmierci 42-letniego Konstanina Kołcowa, byłego hokeisty i trenera, a prywatnie partnera Sabalenki. Do zdarzenia doszło w Miami, gdzie tenisistka przygotowywała się do mającego rozpocząć się lada moment turnieju.
Miała złamane serce
Tworzyli parę przez trzy lata, hokeista nawet jej się oświadczył, ale ich relacje uległy zmianie i rozstali się jakiś czas przed wspomnianym zdarzeniem. Kołcow miał jedynie pomagać jej w treningach.
Później Sabalenka wydała krótkie oświadczenie, w którym napisała, że "Śmierć Konstantina to niewyobrażalna tragedia i choć nie byliśmy już razem, to mam złamane serce".
![picture](https://imgresizer.eurosport.com/unsafe/1200x0/filters:format(jpeg)/origin-imgresizer.eurosport.com/2024/03/19/3933021-79893188-2560-1440.jpg)
Aryna Sabalenka i jej partner Konstantin Kołcow na wspólnym treningu. Nagranie chwyta za serce
W Miami, podobnie jak podczas wcześniejszego turnieju w Indian Wells, z trybun miał ją natomiast oklaskiwać już nowy partner. Tak twierdziły zagraniczne media, który informowały, że Sabalence "towarzyszył mężczyzna spoza jej najbliższego otoczenia", choć para unikała fotoreporterów.
Jednak po turnieju w Rzymie, w którym Sabalenka w finale musiała uznać wyższość Igi Świątek, wątpliwości raczej już nie ma.
Kim jest Georgios Frangulis? Media: więcej niż przyjaźń
Wiceliderka światowego rankingu zamieściła w mediach społecznościowych zdjęcia z kolacji, na której widnieją członkowie jej sztabu i siedzący najbliżej Georgios Frangulis, twórca marki Oakberry i jeden ze sponsorów zespołu Formuły 1 Haas.
Na tym nie koniec, bo dzień po przegranym meczu z Polką – po którym zresztą podziękowała biznesmenowi, przesyłając mu buziaka i pokazując serce – można było ich zobaczyć podczas Grand Prix Emilii-Romanii, gdzie trzymali się za ręce i obejmowali.
![picture](https://imgresizer.eurosport.com/unsafe/1200x0/filters:format(jpeg)/origin-imgresizer.eurosport.com/2024/05/21/3972008-80634868-2560-1440.jpg)
Aryna Sabalenka i Georgios Frangulis podczas Grand Prix Emilii-Romanii
Foto: Getty Images
Media nie mają wątpliwości, że to coś więcej, niż tylko przyjaźń. Jednak żadnego oficjalnego stanowiska ze strony tenisistki nie było. Zatem pewne jest tylko to, że przed triumfatorką tegorocznej edycji Australian Open wkrótce kolejne wyzwanie – wielkimi krokami zbliża się Roland Garros. Główny cel? Pokonać Świątek. - Mam nadzieję, że spotkamy się w finale Rolanda Garrosa i dorwę ciebie właśnie tam – mówiła po finałowym starciu w Rzymie Sabalenka.
Pierwsze starcia turnieju głównego Roland Garros w grze pojedynczej już w niedzielę od godziny 10. Transmisje wszystkich meczów dostępne są w Eurosporcie Extra w Playerze.
(po/TG)
źródło: Daily Mail, tennistonic.com, people.com
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Zeskanuj
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama