Nietypowa sytuacja podczas meczu Rebecca Peterson - Lucia Bronzetti.

Do wyjątkowego zdarzenia doszło w meczu 1/16 finału pomiędzy Peterson (86. WTA) a Lucią Bronzetti (102. WTA). W pierwszym secie Szwedka uległa rywalce 4:6, a w drugiej partii przegrywała 4:5 i przy swoim serwisie musiała bronić kilku piłek meczowych.

Przy jednej z nich kibice byli świadkami niezwykłej wymiany, w której stroną atakującą była 27-latka ze Sztokholmu. Wystarczyło jednak jedno krótsze zagranie przeciwniczki, a obie zawodniczki znalazły się przy siatce. Przez chwilę kibice mogli poczuć się jak na meczu deblowym, bo tenisistki zaprezentowały znakomite umiejętności w grze z pierwszej piłki.

Ostatecznie lepszym refleksem i większym sprytem wykazała się Peterson, która po akcji składającej się z 19 uderzeń doprowadziła do równowagi. Włoszka zareagowała jedynie szerokim uśmiechem, nie mogąc uwierzyć w to, jak zakończył się ten punkt.

"Co się stało? Zapiszcie to w folderze z cyklu <najdziwniejsze obrony piłek meczowych>" - napisano na oficjalnym profilu WTA na Twitterze.

Finalnie Szwedka wygrała tego gema, zatem o losach zwycięstwa w secie musiał przesądzić tie-break. W decydującej rozgrywce Peterson przegrała z Bronzetti 7-9 i odpadła z dalszej rywalizacji w Rabacie.

Już za kilka dni obie zawodniczki wezmą udział w imprezie wielkoszlemowej na kortach Rolanda Garrosa. Od 22 maja w Eurosporcie Extra w Playerze trwają już transmisje z kwalifikacji. Turniej główny (28 maja - 11 czerwca) będzie można oglądać także na antenach Eurosportu.