Eurosport
Iga Świątek zdeklasowała Madison Keys w pierwszym starciu WTA Finals 2025. Zaskakujący wynik sobotniego meczu w Rijadzie
📝
Akt. 01/11/2025, 21:41 GMT+1
Iga Świątek (2. WTA) znakomicie rozpoczęła tegoroczne WTA Finals. W swoim pierwszym meczu pokonała Amerykankę Madison Keys (7. WTA) 6:1, 6:2. Spotkanie miało zaskakująco jednostronny przebieg.
Świątek pokonała Keys w meczu WTA Finals w Rijadzie
Źródło wideo: DAZN/SNTV
Sobotnia polsko-amerykańska rywalizacja zainaugurowała zmagania w tegorocznych WTA Finals. Był to już ósmy bezpośredni mecz obu pań. Świątek górą była pięciokrotnie, choć wciąż w pamięci miała kosztowną porażkę z początku roku, gdy musiała uznać wyższość Keys w półfinale Australian Open.
Wymarzony set
Polka zdecydowanie lepiej rozpoczęła mecz. Najpierw udanym gemem serwisowym, a następnie breakiem na 2:0, robiąc użytek z dwóch podwójnych błędów serwisowych zdenerwowanej rywalki. W jednej z wymian przegoniła ją przy tym po korcie niemiłosiernie.
Po 12 minutach było już 4:0. Raszynianka kapitalnie returnowała, a Amerykanka znów miała wielkie problemy na linii serwisowej. W trakcie wymian była nieobecna, jakby wciąż dla niej turniej się nie rozpoczął.
Dopiero przy 0:5 Keys wygrała swoje podanie. Jednak szans na uratowanie seta już nie było. Poziom gry Świątek był kosmiczny, świetnie wyglądało jej serwowanie. Po 23 minutach losy tej odsłony były rozstrzygnięte, praktycznie bez walki. 6:1 i oczekiwanie na drugiego seta.
Świątek brylowała, Serwis zawiódł Keys
Pojedynczy break point wystarczył Idze do przełamania rywalki w premierowym gemie drugiej partii. Wciąż umiejętnie stosowała top-spinową rotację, często grając przy tym kątowo. Była agresywna, ale nie ryzykowała ponad miarę.
Koncentracji na drugiego gema nie wystarczyło. Był to pierwszy słabszy moment Polki w tym meczu. Po dwóch błędach serwisowych i udanych returnach Keys zrobiło się 1:1.
Kolejny gem był niezwykle ważny i znów 30-latka z Illinois zawiodła po całości. Miała w nim przewagę, którą zaprzepaściła po serii podwójnych błędów serwisowych.
Dla Keys to było zbyt wiele. Trzy kolejne gemy Świątek wygrała ekspresowo. Dopiero przy 1:5 Amerykanka dopisała do wyniku drugiego gema, po raz pierwszy w tej partii przy swoim serwisie. Na więcej nie było jej stać. Co prawda w ósmym gemie obroniła dwie piłki meczowe, ale o zatrzymaniu rozpędzonej Polki nie mogło być mowy. 6:2 i wygrana w całym meczu po 60 minutach.
W tym roku w Rijadzie Świątek trafiła do "Grupy Sereny Williams". Oprócz Keys jej rywalkami będą inna Amerykanka Amanda Anisimova i reprezentująca Kazachstan Jelena Rybakina. Ich mecz zaplanowano na sobotni wieczór.
W niedzielę zmagania zacznie "Grupa Stefanie Graf". Białorusinka Aryna Sabalenka zagra z mającą polskie korzenie Włoszką Jasmine Paolini, a w drugim meczu zmierzą się dwie Amerykanki - broniąca tytułu Coco Gauff i Jessica Pegula.
WTA FINALS 2025. PODZIAŁ NA GRUPY
Grupa Sereny Williams
Iga Świątek, Amanda Anisimova, Jelena Rybakina Madison Keys
Iga Świątek, Amanda Anisimova, Jelena Rybakina Madison Keys
Grupa Steffi Graff
Aryna Sabalenka, Coco Gauff, Jessica Pegula, Jasmine Paolini
Aryna Sabalenka, Coco Gauff, Jessica Pegula, Jasmine Paolini
WTA FINALS 2025. TERMINARZ
sobota, 1 listopada:
Iga Świątek - Madison Keys 6:1, 6:2
nie przed 17.30 Amanda Anisimova - Jelena Rybakina
Iga Świątek - Madison Keys 6:1, 6:2
nie przed 17.30 Amanda Anisimova - Jelena Rybakina
niedziela, 2 listopada:
nie przed 15.00 Aryna Sabalenka - Jasmine Paolini
nie przed 16.30 Coco Gauff - Jessica Pegula
nie przed 15.00 Aryna Sabalenka - Jasmine Paolini
nie przed 16.30 Coco Gauff - Jessica Pegula
(br/TG)
Powiązane tematy
/images.sports.gracenote.com/images/lib/basic/geo/country/flag/large/2214.png)
/images.sports.gracenote.com/images/lib/basic/geo/country/flag/large/2209.png)