WTA Dubaj 2024. Coco Gauff grała z Anną Kalinską. Świątek poznała półfinałową rywalkę

Raszynianka będzie zatem jedyną rozstawioną zawodniczką w najlepszej czwórce turnieju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Iga przez trzy dotychczasowe mecze przeszła jak burza, nie tracąc nawet seta.

Mogło się więc wydawać, że zdecydowanie najtrudniejsze zadanie czekać będzie na nią w półfinale, gdzie należało oczekiwać, że zmierzy się z wielce utalentowaną Amerykanką.

Zawodniczka z Florydy nie podołała jednak roli faworytki. Do pewnego momentu wszystko szło mimo to po jej myśli. W otwierającym secie straciła tylko dwa gemy i była już praktycznie jedną nogą w kolejnej rundzie. Potem nagle wszystko w jej grze się załamało. W secie drugim aż trzykrotnie straciła własne podanie. Rosjanka zaś przez dłuższy czas zmagała się z problemami zdrowotnymi i prosiła nawet kilkukrotnie o medical timeout.

Praca z fizjoterapeutą najwidoczniej poskutkowała - Kalinska przetrwała z problemami przez drugi set, by już w trzecim zupełnie, w zaskakujący sposób zdominować mistrzynię US Open.

W decydującej partii straciła tylko dwa gemy i tym samym zameldowała się w półfinale. Tam zmierzy się ze Świątek, będącą niekwestionowaną faworytką i tego pojedynku, i już całego turnieju. Przykład Gauff pokazuje jednak, że w Dubaju nie mogą czuć się zbyt pewnie nawet najlepsze z tenisistek.

Coco Gauff - Anna Kalinska 6:2, 4:6, 2:6