Świątek wjechała do 3. rundy w Katarze

Polka poprzedni pojedynek rozegrała 20 stycznia, sensacyjnie ulegając 19-letniej Czeszce Lindzie Noskovej w trzeciej rundzie wielkoszlemowej imprezy w Melbourne.

Jej forma po takiej przerwie była pewną niewiadomą, ale Świątek pokazała się z perfekcyjnej strony.

Grająca o trzeci z rzędu tytuł w Dosze liderka WTA w pierwszej rundzie, jako najwyżej rozstawiona zawodniczka, miała wolny los. Z kolei Cirstea wyeliminowała w niej Amerykankę Sloane Stephens.

W starciu z pierwszą rakietą świata Rumunka miała już niewiele do powiedzenia. Mimo niezłej postawy Polka była dla niej poza zasięgiem. W pierwszej partii Świątek dwukrotnie przełamała serwis rywalki, potwierdzając przewagę we własnych gemach serwisowych. W drugiej odsłonie ponownie oddała rywalce zaledwie gema, triumfując w 61 minut.

Była to trzecia potyczka tych zawodniczek, a polska tenisistka wygrała wszystkie z nich. Po raz pierwszy spotkały się w 4. rundzie Australian Open 2022. Świątek przegrała wówczas pierwszego seta 5:7, ale w dwóch kolejnych wygrała już 6:3, 6:3. Natomiast w ubiegłym roku zawodniczka z Raszyna pewnie pokonała Rumunkę 6:2, 6:3 w ćwierćfinale turnieju w Indian Wells.

Kolejną przeciwniczkę dla Świątek wyłoni wtorkowy pojedynek Rosjanek Jekatierina Aleksandrowa - Erika Andriejewa.

W tegorocznym turnieju w Katarze najwyżej notowaną tenisistą obok Polki jest trzecia rakieta świata, Amerykanka Coco Gauff. Inne zawodniczki z czołówki to Jelena Rybakina, Ons Jabeur, Qinwen Zheng, Marketa Vondrousova, Maria Sakkari czy Jelena Ostapenko. W zawodach nie bierze udziału wiceliderka rankingu Aryna Sabalenka.

W poniedziałek w Katarze zwycięstwo wywalczyła również Magda Linette, która sprawiła sobie prezent na 32. urodziny, pokonując w 1. rundzie Japonkę Nao Hibino 6:1, 6:4.

Poznanianka w drugiej rundzie zmierzy się finalistką tegorocznego Australian Open, Chinką Qinwen Zheng.

Iga Świątek (Polska, 1) - Sorana Cirstea (Rumunia) 6:1, 6:1

(jac/łup)