Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Amarissa Kiara Toth - Zhang Shuai. Węgierskie media bronią tenisistki, która wywołała kontrowersje

Eurosport
📝Eurosport

Akt. 19/07/2023, 17:08 GMT+2

Niemałym skandalem zakończył się wtorkowy mecz podczas turnieju WTA 250 w Budapeszcie. Choć świat tenisa stanął murem za Zhang Shuai, to węgierskie media mają w tej sprawie swój punkt widzenia.

Magdalena Fręch pokonała Shuai Zhang w 1. rundzie Roland Garros

Przypomnijmy, spotkanie Shuai (45. WTA) z Amarissą Kiarą Toth (548. WTA) nie potrwało nawet jednego seta. Załamana Chinka zeszła z kortu płacząc, a powodem był błędna decyzja sędziowska oraz to, co później spotkało ją ze strony kibiców i rywalki.
Na śmiejących się z ataku paniki 34-latki fanów nie spadła jednak taka krytyka, jak na przeciwniczkę Shuai. Węgierka chociażby ostentacyjnie zatarła ślad spornej piłki, mimo próśb, aby tego nie robiła, a także ekspresyjnie okazywała radość z odniesionej w dziwnych okolicznościach wygranej.

Hańba promuje Toth i Budapeszt

Choć zdaniem wielu zawodniczek w tourze "reputacja Toth jest zrujnowana", to na Węgrzech słychać głosy wsparcia płynące w kierunku rodaczki.
"Każda tenisistka zasługuje na świętowanie swojego pierwszego zwycięstwa w turnieju WTA" - napisano w "Magyar Nemzet" o 20-latce.
"Z jednej strony nie wypada się cieszyć w tej sytuacji, ale Toth miała powody do radości, bo toczyła zacięty mecz ze zdecydowanie wyżej notowaną Chinką" - dodano.
Ciekawą perspektywą podzielił się także portal "444", twierdząc, że "Budapeszt wpisał się tym w tenisową mapę świata".
"Toth została dzięki temu zauważona przez największe światowe media - <New York Post> czy <Foxsport>" - stwierdzono.
picture

Amarissa Kiara Toth

Foto: facebook

W kolejnej rundzie Toth zmierzy się z Ukrainką Kateryną Baindl (100. WTA).
(rozniat/TG)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama