Iga Świątek - Tatjana Maria: wynik meczu na żywo i relacja z meczu turnieju WTA w Bad Homburg

#JazdaIga!

Spotkaniu Bianki, jak widać, towarzyszyły nie najlepsze emocje. Faworytka miała pretensje o pracę sędziów.

Koniec. Pachniało sensacją, ale do niej nie doszło. Mecz raszynianki coraz bliżej.

Nic z tych rzeczy... Po pięć.

Odegrała się Andreescu i wychodzi na prowadzenie 5:4. Cztery pilki od zwycięstwa, choć przy serwisie rywalki.

A jak nasza liderka radziła sobie wcześniej w niemieckim miasteczku? Nie radziła sobie w ogóle, w Bod Homburg nie grała bowiem jak dotąd nigdy.

Problemy, problemy Andreescu... Kartal walczy bardzo dzielnie, już doprowadziła do wyniku zaledwie 3:4, a w ósmym gemie to ona serwuje. Czyżby mecz Polki mogła poprzedzić sensacja?

A tak Iga przygotowała się do dzisiejszego meczu. Jak widać, od mączki nie może uciec nawet na trawie.

Spójrzmy więc na bardzo krótką historię występów Igi na Wimbledonie. Od roku 2019 kolejno: 1. runda, turniej niezorganizowany, 4. i 3. runda. Do ćwierćfinału jak dotąd się jeszcze nie zbliżyła. Czy to jest ten rok?

Set trzeci na razie mimo to bezapelacyjnie pod dyktando Kanadyjki. Wygrała trzy otwierajace gemy i jest już bardzo blisko drugiej rundy. A Świątek tegorocznego debiutu na trawie.

No to na Igę jeszcze trochę poczekamy. Sonay Kartal zaskoczyła Andreescu, wygrywając w drugim secie do dwóch. Mamy seta nr 3.

To już ponad rok najlepszej polskiej tenisistki w roli pierwszej rakiety świata.

Choć od tamtego triumfu minęły już dwa tygodnie, wciąż mamy żywo w pamięci to, w jak świetnym stylu Świątek znów triumfowała w Paryżu. To są jej korty, to jej miejsce na tenisowej ziemi.

Panie wejdą na kort - a jakże - główny po meczu Andreescu - Kartal. Pierwszego seta Kanadyjka wygrała 6:2. Teraz jest 3:2 dla Brytyjki.

Impreza w Niemczech jest ostatnią prostą przygotowań do rozpoczynającego się za tydzień Wimbledonu. Tam Iga na prawdziwe triumfy wciąż jeszcze czeka.

Najlepsza zawodniczka świata ma za sobą okres świętowania 4. tytułu wielkoszlemowego i bywania na salonach. Teraz czas na rozpoczęcie roku na kortach, na których czuje się najmniej pewnie.