Witamy serdecznie w Londynie! Na korcie nr 1 mecz swój skończyli już Andy Murray i Marin Cilic, a więc za chwilkę pojawi się na nim Agnieszka Radwańska.

Świetnie Radwańska! Polka wspaniale wybroniła się przy 40/30. Wydawało się, że Kirilenko ma już pewny punkt, ale Aga świetnie powalczyła i zakończyła gema oddając rywalce dwa punkty.

Statystyka winnerów w tym secie: 6-5 Radwańska.

Kirilenko kończy gema serwisowego asem. To już jej czwarty w tym secie.

40/40 Agnieszka walczy mimo że serwis Kirilenko jest naprawdę bardzo dobry.

Trzy wygrane piłki po dobrym serwisie i Polka wygrywa swoje podanie do "15". Przy okazji Isia zanotowała 2. asa w meczu.

Wygrywający serwis Marii i gem wygrany do "0" przez Rosjankę.

As z drugiego serwisu Marii i już 40/0.

Niewymuszony błąd Agi i przełamanie powrotne. Polka wyrzuciła piłkę poza linię końcową. W gemie otwarcia Polka miała trzy winnery. Szkoda, że nie utrzymała tej dyspozycji w kolejnym gemie.

30/40 Świetny passing shot Marii i jest szansa na rebreaka.

Forhendowy passing shot i jest przełamanie! Ta przerwa chyba dobrze Polce zrobiła.

Na dzień dobry break point po pięknym winnerze.

Od 40/15 do 40/40 dwa kolejne punkty wygrane przez Agę, która gra dużo agresywniej niż w pierwszej partii.

W trzecim secie jako pierwsza podawać będzie Kirilenko.

No i mamy dobre wieści. Agnieszka Radwańska i Maria Kirilenko znów pojawiły się na korcie. Trwa kolejna już rozgrzewka.

Kort nr 1 został już przykryty. To dobrze nie wróży.

"The court is quite slippery" - orzekła sędzia. Obie tenisistki wędrują więc do szatni. Nie wiadomo jeszcze, jak długo potrwa przerwa.

Supervisor już na korcie. Na razie dyskutuje z sędzią i rozmawia przez krótkofalówkę.

Na zadaszonym korcie centralnym gra jest oczywiście kontynuowana. Już teraz zapraszamy na naszą relację NA ŻYWO z tego meczu.

Panie już wróciły, ale sędzia nie pozwoliła wznowić gry. Obie siedzą teraz na ławeczkach obok kortu.

Obie panie udały się do szatni. To chyba jednak nie jest kwestia opadów.

Kirilenko przełamuje Polkę, wygrywając drugą partię po 43 minutach. Rosjanka wykorzystała wszystkie trzy szanse na przełamanie. Na wygraną w tej partii w pełni sobie zasłużyła. To do niej należała inicjatywa i to ona częściej dyktowała warunki gry na korcie.