Iga Świątek pokonała Emilianę Arango i awansowała do 2. rundy wielkoszlemowego US Open 2025

Plan zrealizowany w stu procentach. Iga Świątek bardzo pewnie pokonała Kolumbijkę Emilianę Arango 6:1, 6:2 i awansowała do drugiej rundy wielkoszlemowego US Open. Polka ani przez moment nie straciła kontroli nad spotkaniem.

Świątek pokonała Arango w 1. rundzie US Open. Zobacz piłkę meczową

Źródło wideo: Eurosport

Trwające lato jest dla Świątek doskonałe. 24-latka triumfowała w wielkoszlemowym Wimbledonie i turnieju WTA1000 w Cincinnati, a w minionym się tygodniu dotarła aż do finału US Open w mikście u boku Caspera Ruuda.
picture

Iga Świątek i Casper Ruud po finale miksta w US Open 2025

Źródło wideo: Eurosport

Wszystko to sprawiło, że Polka wróciła na pozycję wiceliderki rankingu WTA, a tenisowi eksperci znów widzą w niej jedną z głównych faworytek do triumfu w singlowych zmaganiach w Nowym Jorku.
Na początek los skojarzył ją mało rozpoznawalną na największej scenie Arango, 24-latka pochodzącą z Medellin. Polka i Kolumbijka, 84. rakieta świata, wcześniej mierzyły się wyłącznie w rozgrywkach juniorskich. Mimo bardzo zbliżonego wieku dotychczasowe osiągnięcia obu to dwa różne światy Świątek już sześciokrotnie sięgała po wielkoszlemowe tytuły, a Arango wygrała na tym szczeblu... jeden mecz w tegorocznym Roland Garros. Każde inne rozstrzygnięcie niż łatwe zwycięstwo Polki byłoby sensacją.

Szybko przejęta kontrola

W początkowej fazie zdecydowanie największą trudnością dla Polki był światłocień przebiegający niemal idealnie przez połowę kortu. Wydaje się, że to on miał wpływ na podwójny błąd serwisowy w pierwszym gemie. Szczęśliwie było to jedyne zawahanie w tej części gry i błyskawicznie zrobiło się 1:0.
picture

Świątek wygrała 1. gema z Arango – 1. runda US Open 

Źródło wideo: Eurosport

Po zamianie ról i miejsc na korcie Świątek starała się atakować każdy serwis Arango. Niestety ta taktyka na tym etapie nie zdała egzaminu. 24-latka nie radziła sobie z lekkim, acz mocno torowanym podaniem i wyrzucała returny w aut.
Wnioski wyciągnęła błyskawicznie. W trakcie drugiej próby serwisowej Arango z dużą premedytacją trzymała piłkę w grze dłużej. Jakby wiedziała, że Kolumbijka wreszcie popełni błąd. I tak się działo - Polka uciekła na 3:1.
picture

Świątek przełamała Arango na 3:1 w 1. secie – 1. runda US Open 

Źródło wideo: Eurosport

Co mogło cieszyć, Świątek czuła się na korcie lepiej z każdą minutą. Szczególnie widać było to po jakości forhendu, którym ganiała rywalkę po narożnikach, grając bardzo głęboko i precyzyjnie, ale wciąż z dużą kontrolą.
W szóstym gemie ponownie przełamała rywalkę, mimo że zaczęło się od 0:40. Ostatecznie pierwsza partia skończyła się tenisową demolką i wynikiem 6:1. Doskonałym podsumowaniem seta była statystyka winnerów - Świątek wygrała ją 10:0.
picture

Świątek wygrała 1. seta z Arango – 1. runda US Open 

Źródło wideo: Eurosport

Przełamała już na otwarcie

Drugą partię Arango rozpoczęła od dwóch niezłych akcji przy własnym podaniu i wydawało się, że za moment zgarnie gema. Nic z tych rzeczy - Świątek znów raziła mocnymi, płaskimi uderzeniami, głównie bekhendem, i szybko przełamała.
Wydaje się, że na tym etapie Polka ostatecznie wybiła Kolumbijce walkę z głowy, bo własnego gema serwisowego wygrała ekspresowo. Było 2:0.
Wydawało się, że Świątek nie napotka już najmniejszych trudności, ale tenisistka z Medellin nie zamierzała rezygnować. Kolejne dwa gemy przy własnym podaniu wygrała w naprawdę niezłym stylu.
Świątek ostatecznie przełamała po raz drugi na 5:2, a za chwilę zwieńczyła dzieło, wygrywając cały mecz 6:1, 6:2. Spotkanie trwało równo godzinę.
picture

Świątek pokonała Arango w 1. rundzie US Open. Zobacz piłkę meczową

Źródło wideo: Eurosport

(pqv)
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama