Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Roland Garros 2024. Hubert Hurkacz po pokonaniu Shintaro Mochizukiego w 1. rundzie

Eurosport
📝Eurosport

26/05/2024, 19:56 GMT+2

Zrobił swoje, ale w ogromnych bólach. Hubert Hurkacz awansował do 2. rundy Rolanda Garrosa, na inaugurację pokonując 4:6, 6:3, 3:6, 6:0, 6:3 dużo niżej notowanego Shintaro Mochizukiego. Po meczu Polak zwrócił uwagę na to, że mecz mu się dłużył.

Rozmowa z Hubertem Hurkaczem po awansie do 2. rundy Roland Garros

Nie tak wyobrażano sobie zapewne start drugiego w roku Wielkiego Szlema w wykonaniu naszego najlepszego tenisisty. Wrocławianin, przecież ósmy zawodnik świata, miał wejść w imprezę, niespecjalnie się przy tym męcząc.
picture

Ulewa przerwała mecz Huberta Hurkacza w 1. rundzie Roland Garros

Plan wykonany, choć nie w pełni

Dramaturgii całemu spotkaniu dodało jeszcze to, że pod koniec piątego seta zostało ono na dłuższy czas wstrzymane z powodu potężnej ulewy, która pojawiła się nad Paryżem.
Hurkacz miał więc świadomość tego, że choć plan wykonał, to formalnie… niezgodnie z planem.
- Tak wydłużyło nam się dzisiaj to czekanie na ten awans. I z powodu pogody, ale także z powodu pięciu setów. Oczywiście fajnie by było wygrać w trzech setach, ale też jest mnóstwo czasu, żeby odpocząć, przygotować się, przeanalizować przed kolejnym spotkaniem - mówił obecnemu w Paryżu Pawłowi Kuwikowi.
picture

Hurkacz przełamał Mochizukiego w 5. secie w 1. rundzie Roland Garros

Wielki Szlem, czyli więcej czasu do namysłu i poprawy

Polak i Japończyk w niedzielę zagrali ze sobą po raz pierwszy.
- Nie miałem okazji wcześniej grać przeciwko niemu. On już zagrał kilka spotkań w Paryżu. Trochę trzeba było zaadaptować się do tego, jak przeciwnik gra, ale ostatecznie się udało - zdradził naszemu reporterowi.
Hurkacz zauważył też, czym różnią się przygotowania - także psychiczne - do turniejów wielkoszlemowych od innych imprez w tenisowym kalendarzu.
- Tu gra się do trzech wygranych setów, więc jest trochę więcej czasu na adaptację podczas spotkania, można więcej rzeczy przeanalizować, zmienić. Też są momenty podczas gry, gdzie nie wszystko idzie po twojej myśli, ale jest czas, żeby to też zmienić - przyznał.
W kolejnym meczu w Paryżu Hurkacz zagra w środę z Amerykaninem o... japońskich korzeniach Brandonem Nakashimą. Transmisja w Eurosporcie 1 i Eurosporcie Extra w Playerze.
(mb/łup)
picture

Rozmowa z Hubertem Hurkaczem po awansie do 2. rundy Roland Garros

dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama