Hubert Hurkacz o porażce z Grigorem Dimitrowem w czwartej rundzie Roland Garros
📝Eurosport
Akt. 03/06/2024, 07:26 GMT+2
Hubert Hurkacz pożegnał się z turniejem Roland Garros po porażce z Grigorem Dimitrowem. - Zabrakło mi jednej, dwóch piłek. Miałem swoje okazje, które ostatecznie nie poszły po mojej myśli - podsumował polski tenisista w rozmowie z Eurosportem.
W niedzielę Hurkacz, rozstawiony z numerem ósmym, przegrał 6:7 (5-7), 4:6, 6:7 (3-7). Spotkanie trwało prawie trzy godziny.
- Na pewno to był zacięty mecz, Gigor grał naprawdę na dobrym poziomie. Zabrakło mi jednej, dwóch piłek. Miałem swoje okazje, które ostatecznie nie poszły po mojej myśli. Pierwszy set uciekł, później trzeci. Tak naprawdę czasami zabrakło kilku centymetrów, żeby zdobyć przewagę seta czy breaka. To by na pewno pomogło - powiedział w rozmowie z reporterem Eurosportu polski tenisista.
Patent Dimitrowa na Hurkacza
33-letni Dimitrow jest zmorą o sześć lat młodszego Hurkacza. Wygrał z nim wszystkie sześć meczów.
- Teoretycznie powinno mi iść dobrze z Grigorem. Wydaje mi się, że mój styl gry pasuje, żeby z nim rywalizować. A jednak ostatecznie brakuje może trochę szczęścia. Może w kluczowych momentach jeszcze lepszej gry z mojej strony. Nie mogę się doczekać, żeby znów się z nim zmierzyć - podkreślił Hurkacz.
Dimitrow po raz pierwszy w karierze awansował do ćwierćfinału French Open. Hurkaczowi ta sztuka jeszcze się nie udała.
Kolejnym rywalem Bułgara będzie wicelider światowego rankingu Jannik Sinner z Włoch.
Grigor Dimitrow (Bułgaria, 10) - Hubert Hurkacz (Polska, 8) 7:6 (7-5), 6:4, 7:6 (7-3)
(kz)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Pobierz
Zeskanuj
Powiązane tematy
Udostępnij