Finał marzeń! Djoković kontra Murray! Lepszej rywalizacji nie mogliśmy sobie wymarzyć!
N. Djokovic vs A. Murray | Roland-Garros
Men's Singles | Finał | 05.06.2016 | Paryż
Zakończone
N. Djokovic (1)
A. Murray (2)
3
6
6
6
6
1
2
4
Live
Live
Akt. 05/06/2016, 18:22 GMT+2
16:42
Wybronił się Murray i seta trzeciego rozpoczął od zwycięstwa przy swoim serwisie. Szkot bardzo z tego faktu zadowolony.
16:41
30:30.
16:39
Trzeciego seta rozpoczyna serwisem Andy Murray.
16:36
Drugi serwis okazał się zbyt trudny dla Murraya i Djoković wygrywa po 36 minutach drugą partię 6:1. A w meczu mamy stan remisowy.
16:35
Fenomenalnie gra Djoković w ostatnich kilkunastu minutach i w nagrodę ma dwie piłki setowe.
16:32
Djoković serwuje na wygranie seta.
16:32
Znakomicie przygotowana akcja przez Serba i kończy ją bezlitosnym bekhendem, 5:1 Djoković.
16:31
Fantastycznie dobiegł do skróta Djoković i jeszcze lepiej odpłacił się Szkotowi tym samym po przekątnej. Dwa break pointy dla Serba, który to już raz w tym secie???
16:29
Mecz finałowy na żywo obserwuje Leonardo Di Caprio, równie zamaskowany jak na poniższym zdjęciu.
16:27
Wydawało się, że może Murray pójdzie za ciosem i powalczy w tym gemie, Djoković jednak łatwo wychodzi na 4:1.
16:24
I gem ostatecznie dla Murraya, a zakończył go asem serwisowym. 1:3.
16:22
STRACONA SZANSA SERBA! Świetnie wyrzucił Murraya za kort... ale skróta posłał w siatkę. Równowaga.
16:21
Pierwszy wybroniony, tym razem Djoković nie zdecydował się zaatakować drugiego podania Szkota i za to zapłacił.
16:21
Późno wywołał sędzia aut Murrayowi, ale dwa break pointy dla Djokovicia są faktem po raz kolejny.
16:20
Kryzys ma Murray, a Djoković bezlitośnie atakuje drugi serwis Szkota. 30:0 dla Serba.
16:17
Świetny gem Djokovicia, który rozstrzelał Murraya potężnymi uderzeniami z forhendu. 3:0.
16:14
2:0 dla Djoko.
16:14
Ulalalalala - podwójny błąd serwisowy Murraya.
16:13
Pierwszy obronił Murray, chociaż bardzo ryzykował drugim podaniem.
16:12
Dwa break pointy dla Djokovicia.
16:11
Przy serwisie Murraya Djoković rozpoczął od 30:0, ale trzecią piłkę Szkot wygrał potężnym forhendem po linii.