Gauff najlepszą amerykańską tenisistką? "Nie chcę stawiać się na piedestale"

Podczas WTA Finals Jessica Pegula została zapytana przez dziennikarzy, czy walczy z Coco Gauff o tytuł największej amerykańskiej gwiazdy. Odpowiadając na pytanie, stwierdziła, że ma już 29 lat, dlatego jej zdaniem "Gauff jest teraźniejszością i przyszłością amerykańskiego kobiecego tenisa".

W półfinałowym spotkaniu w wietrznych i deszczowych warunkach, Gauff nie miała nic do powiedzenia. Przegrała zdecydowanie 2:6, 1:6.

Być może właśnie z tego powodu Gauff doceniła wielkie pochwały Jessiki Peguli, ale odmówiła ogłoszenia siebie "przyszłością" amerykańskiego kobiecego tenisa. 29-letnia Pegula jest sklasyfikowana na 5. miejscu na świecie i była najwyżej sklasyfikowaną amerykańską tenisistką przez dłuższy czas, zanim trzecia na świecie Gauff przejęła ten tytuł po zwycięstwie w US Open i wcześniejszym triumfie w imprezie WTA 1000 w Cincinnati.

19-latka podkreśliła, że w amerykańskim tenisie kobiecym jest wiele innych utalentowanych zawodniczek, które mogą dokonać wielkich rzeczy.

- Cieszę się z miejsca, w którym obecnie jestem, ale nie skupiam się na tym. Reprezentowanie mojego kraju jest wspaniałe. Przygotowywałam się do tego całe życie - stwierdziła Gauff.

- Zawsze byłam liderką w swojej grupie wiekowej, więc z czasem po prostu się przyzwyczaiłam. Ale nie uważam tego za coś oczywistego. Myślę, że najlepszym sposobem na podejście do tego jest po prostu nieskupianie się na tym - dodała.

- Staram się być jak najlepszym wzorem do naśladowania na korcie i poza nim. Ale nie zamierzam wywierać na siebie presji, by osiągać wyniki. Nie chcę stawiać się na piedestale. Wciąż jest tak wiele amerykańskich dziewczyn i chłopaków, którzy również mogą to zrobić - oceniła triumfatorka turnieju na kortach Flushing Meadows.

Wygrywając tegoroczny US Open, Gauff stała się pierwszą Amerykanką, która wygrała turniej wielkoszlemowy, od czasu gdy Sofia Kenin triumfowała w Australian Open w 2020 roku.

(fira/po)