Wimbledon 2024. Znany aktor odwiedził korty. Spotkał Igę Świątek

Wimbledon na dobre ruszy w najbliższy poniedziałek. W piątek odbyło się losowanie, które nie było zbyt szczęśliwe dla liderki światowego rankingu. Już w pierwszej rundzie Świątek zmierzy się z byłą triumfatorką Australian Open Sofią Kenin.

Polka miała zdecydowanie więcej powodów do radości po spotkaniu z niespodziewanym gościem przy jednym z wimbledońskich kortów.

Obiekty All England Lawn Tennis & Croquet Club, na których wkrótce dojdzie do wielkoszlemowych zmagań, odwiedził amerykański aktor Steve Carrell. Aktualnie promuje on w Wielkiej Brytanii swój najnowszy film "Gru i Minionki. Pod przykrywką", w którym użyczył głosu tytułowej postaci. Skorzystał zatem z okazji, by odwiedzić mekkę tenisa.

Carrell spotkał m.in. byłą brytyjską tenisistkę, a obecnie reporterkę tamtejszego oddziału Eurosportu Laurę Robson. Na tym nie koniec, bo na zdjęciu uwieczniono również jego spotkanie ze Świątek, aktualnie przygotowującą się do Wimbledonu.

Dla Polki to nie pierwsze spotkanie z gwiazdą kina bądź małego ekranu. Podczas Roland Garros rozegrała nawet partię z amerykańską aktorką Courtney Cox, znaną przede wszystkim z serialu "Przyjaciele", którego Świątek jest fanką.

61-letni Carrell to jeden z najpopularniejszych aktorów XXI wieku. Choć specjalizuje się w rolach komediowych, to ma na koncie również występy w filmach o poważniejszym tonie, jak "Foxcatcher", w którym wcielił się w rolę opętanego żądzą sukcesu multimilionera Johna du Ponta, czy komediodramacie biograficznym "Big Short" (oglądaj w platformie Max) mówiącym o wydarzeniach, które doprowadziły do ogólnoświatowego kryzysu gospodarczo-ekonomicznego w latach 2007-2010. Sławę przyniosła mu rola Michaela Scotta w amerykańskiej wersji serialu komediowego "The Office", za którą otrzymał Złoty Glob. Był również nominowany do Oscara.

(po/twis)