Australian Open 2025. Iga Świątek nie zagra w finale. Polka po zaciętym meczu przegrała z Madison Keys

Iga Świątek przegrała 7:5, 1:6, 6:7 (8-10) z Amerykanką Madison Keys i odpadła w półfinale wielkoszlemowego Australian Open. To drugi raz w karierze 23-letniej Polki, gdy zakończyła grę w Melbourne na tym etapie turnieju. Keys w sobotnim finale zagra z broniącą tytułu Białorusinką Aryną Sabalenką.

Świątek odpadła w półfinale Australian Open po thrillerze z Keys. Zobacz piłkę meczową

Źródło wideo: Eurosport

Do półfinału Świątek niemal wbiegła, ale co dalej? To pytanie zadawali sobie i kibice polskiej tenisistki, i obserwujący jej grę tenisowi eksperci. Raszynianka w pięciu meczach nie straciła nawet seta. Na korcie spędziła tylko sześć godzin, znacznie mniej niż jej rywalka w meczu o finał. Z jednej strony mniejsze zmęczenie zwiększało jej szanse, z drugiej, jak zauważył trener przygotowania fizycznego Polki Maciej Ryszczuk, mniejsza liczba minut gry mogła utrudnić odpowiednie "czucie" kortu.
Było to wyraźnie widoczne już podczas pierwszych wymian w półfinale. Świątek, która rozpoczynała grę, przegrała gema serwisowego. I chociaż błyskawicznie odpowiedziała Keys przełamaniem powrotnym, kolejny serwis Polki również padł łupem jej rywalki. Takiej sytuacji jeszcze w tym turnieju nie było. Świątek uspokoiła jednak grę i ponownie się "odłamała", wyrównując stan seta na 2:2.
picture

Zły początek. Świątek przełamana w 1. gemie półfinału Australian Open 2025 przeciwko Keys

Źródło wideo: Eurosport

Przełom nastąpił w 5. gemie. Świątek od początku prowadziła grę, zmuszając Amerykankę do intensywnego biegania. Po raz pierwszy wygrała gema przy własnym podaniu, a potem poszła za ciosem i kolejny raz przełamała Keys (4:2). Od tego momentu gra przez kilka chwil toczyła pod niemal całkowitą kontrolą Polki. Przy stanie 5:2 Świątek miała pierwszą piłkę setową.
picture

Świątek przejmuje kontrolę. Keys przełamana w 6. gemie 1. seta półfinału Australian Open 2025

Źródło wideo: Eurosport

Chwilowe przebudzenie Keys

Wtedy jednak Keys nieoczekiwanie wróciła do gry. Obroniła break pointa, a potem zmusiła Świątek do kilku błędów i odrobiła stratę przełamania. Polka wciąż prowadziła 5:4, ale do zamknięcia pierwszej partii potrzebowała kolejnego przełamania. Tym razem jednak nie było to takie proste. Świetnie grająca Keys ocaliła gema i wyrównała na 5:5.
Na realizację celu przyszło Polce chwilę poczekać. Świątek wygrała gema przy własnym podaniu i znów zaczaiła się na serwis rywalki. Tym razem skutecznie. Wywalczyła trzecie przełamanie i z głośnym krzykiem zakończyła pierwszego seta 7:5.
picture

Świątek wygrała 1. seta w meczu z Keys w półfinale Australian Open 2025

Źródło wideo: Eurosport


Potężny kryzys Świątek

Początek drugiej partii to niemal wierna kopia tego, co kibice oglądali w pierwszych minutach meczu. Znów rozpoczynała Polka i znów kończyła gema przełamana. Tym razem jednak odrobienie straty stało się trudniejsze, Amerykanka przegrywała bowiem 0-30, ale odrobiła stratę i zamknęła gema na swoją korzyść (0:2).
Chwilę później sprawy przybrały jednak niekorzystny dla Polki obrót, gdy została przełamana po raz drugi z rzędu. Zaczęło to wyglądać groźnie, a gdy Keys zgarnęła "na czysto" kolejnego gema, na tablicy wyników zaświeciło się 0:4. Nie tak to sobie wyobrażali polscy kibice.
picture

Problemy Igi Świątek w 2. secie. Madison Keys z drugim przełamaniem na 3:0

Źródło wideo: Eurosport

Świątek potrzebowała jakiegoś ożywczego bodźca, ale zamiast niego pojawiły się kolejne błędy. Przy własnym serwisie wywalczyła ledwie punkt. Strata seta wydawała się nieunikniona. Tym bardziej że Amerykance wychodziło niemal wszystko. Drugą partię Keys wygrała z miażdżącą przewagą 6:1.

Set o wszystko

Początek decydującego seta przyniósł w końcu zmianę w grze polskiej tenisistki. Keys wygrała wprawdzie swoje podanie, ale najważniejsze, że Świątek również utrzymała własny serwis. Tak wyraźna jak w poprzedniej partii różnica w poziomie gry nie była już widoczna. Wszystko wskazywało na zaciętą walkę o każdą piłkę.
I w takim właśnie wyrównanym, mocnym rytmie toczył się ten set. Tym razem kolejne gemy padały łupem zawodniczek serwujących, choć każda z nich miała szansę na przełamanie rywalki.
picture

Kapitalna reakcja Igi Świątek i wygrany gem na 2:2 w 3. secie półfinału Australian Open

Źródło wideo: Eurosport

Blisko katastrofy Polki było w ósmym gemie. Świątek popełniła kilka drobnych błędów i była o włos od kolejnej straty podania. Wybroniła się ze stanu 15:40 i uratowała gema.
Chwilę później sama wywalczyła trzy break pointy. Nie zdołała ich wykorzystać.

Bezcenne przełamanie, stracona piłka meczowa

Na moment, który otworzy jej drogę do finału, Świątek czekała aż do 11. gema. Przycisnęła wówczas Keys i wywalczyła pierwsze w meczu przełamanie (6:5).
Pozostało tylko zaserwować po finał. Po dwóch godzinach i 19 minutach gry Świątek miała pierwszą piłkę meczową. I nie zdołała jej wykorzystać. Keys się odłamała. O awansie przesądzić musiał super tie-break.
picture

Przełamanie w kluczowym momencie. Świątek wygrała 11. gema decydującego seta półfinału AO 2025

Źródło wideo: Eurosport

W nim, po wielu zwrotach akcji, lepsza okazała się Amerykanka, która ostatecznie wygrała cały mecz 5:7, 6:1, 7:6 (10-8).
W finale Keys zagra z Białorusinką Aryną Sabalenką, która kilka chwil wcześniej pokonała 6:4, 6:2 Hiszpankę Paulę Badosę. Mecz o tytuł rozegrany zostanie w sobotę.
picture

Świątek odpadła w półfinale Australian Open po thrillerze z Keys. Zobacz piłkę meczową

Źródło wideo: Eurosport

Transmisja w Eurosporcie i na platformie Max.
(macz/twis)
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama