John, chłopiec i asystent sędziego, bohaterem spotkania Nuno Borges - Carlos Alcaraz

Spotkanie Carlosa Alcaraza i Nuno Borgesa w 3. rundzie Australian Open zaczęło się na dobre już przed pierwszą wymianą. Małym bohaterem rywalizacji jeszcze przed jej startem stał się uroczo podekscytowany chłopiec, który na chwilę zmienił się w asystenta sędziego.

Nietypowy asystent sędziego przed meczem Alcaraza z Borgesem

Źródło wideo: Eurosport

Hiszpański talent jak na razie idzie przez Melbourne zgodnie z planem, w dobrym stylu. Potwierdziło się to także w piątek, gdy ostatecznie wygrał w czterech setach 6:2, 6:4, 6:7(3), 6:2 i awansował do 4. rundy.

picture

Carlos Alcaraz awansował do 4. rundy Australian Open. Zobacz piłkę meczową

Źródło wideo: Eurosport


Odpowiadał za rzut monetą

Pozytywny nastrój złapać mógł jeszcze wcześniej.
W tradycyjnej przedmeczowej rozmowie z udziałem obu zawodników oraz sędziego tym razem wziął udział zdecydowanie najmłodszy z całego grona dżentelmen.
John, około sześcio-, siedmioletni fan tenisa, znalazł się w centrum wydarzeń: pośrodku kortu, tuż przy siatce, mogąc zapoznać się z oboma tenisistami i biorąc udział w najważniejszej, przynajmniej na tamten moment, historii spotkania. To jemu przypadł tradycyjny rzut monetą.

Cieszył się całym sobą

Ubrany niemal cały na niebiesko, z dodającym uroku kapeluszem John dalej cieszył się chwilą: przybił piątkę z zawodnikami, pozował do wspólnego zdjęcia, po czym opuścił kort z najszczerszym uśmiechem na świecie, pozdrawiając przy okazji kibiców na Rod Laver Arenie i w ujmujący sposób radując momentem, którego nie zapomni zapewne do końca życia.

picture

Nietypowy asystent sędziego przed meczem Alcaraza z Borgesem

Źródło wideo: Eurosport

(MB/twis)
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama