Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Switolina kończy Australian Open we łzach. "To pojawiło się znikąd"

Piotr Onami

Akt. 22/01/2024, 08:00 GMT+1

Elina Switolina musiała poddać mecz 1/8 finału Australian Open z Czeszką Lindą Noskovą. Ukrainka skreczowała po zaledwie trzech gemach, przegrała z bólem. Na konferencji prasowej wyjaśniła, co jej dolega.

Krecz Switoliny w meczu 4. rundy Australian Open z Noskovą

Zajmująca 23. miejsce w światowym rankingu Ukrainka bardzo chciała odegrać ważną rolę w Melbourne. W poprzednich trzech meczach wygrywała pewnie, nie straciła żadnego seta, a łącznie oddała rywalkom 13 gemów.
W starciu z zaledwie 19-letnią Noskovą to Switolina była faworytką, choć młoda Czeszka sprawiła już ogromną sensację, gdy w poprzedniej rundzie wyeliminowała Igę Świątek. Jednak w poniedziałek kibice zgromadzeni na Margaret Court Arena nie obejrzeli wyrównanego meczu. Ukraińska tenisistka od początku spotkania cierpiała, niezbędna była interwencja fizjoterapeuty.
Po trzech gemach, które padły łupem Noskovej, Switolina zrezygnowała z dalszej gry. Gdy próbowała podejść do rywalki i podziękować jej za grę, na jej twarzy pojawiły się łzy. Było widać, że pożegnanie z turniejem w takich okolicznościach to dla niej wielki cios. Tym samym nie zagra w ćwierćfinale ze swoją rodaczką Dajaną Jastremską.

Niczym postrzał

Po meczu Svitolina wyjaśniła, co się stało. – Dostałam skurczu, choć nie wiem dokładnie, co to jest, czułam się tak, jakby ktoś postrzelił mnie w pierwszym gemie, a później w dwóch kolejnych – wyznała na konferencji prasowej.
picture

Krecz Switoliny w meczu 4. rundy Australian Open z Noskovą

- Tak, nie mogłam nic zrobić. Całkowicie zablokowało mi plecy. To bardzo przykre – dodała.
Czy już przed meczem wiedziała, że coś jest nie tak?
- Czułam lekki ból, ale to dość normalne. W końcu już grałam w innych turniejach. W czwartej rundzie zawsze pojawiają się jakieś problemy, ciało jest nieco bardziej usztywnione. Jednak to nic szczególnego, przed meczem nie działo się nic wielkiego – tłumaczyła.
- Nigdy wcześniej nie spotkało mnie coś takiego, jak ból po postrzale. Miałem w mojej karierze kontuzje pleców, ale były spowodowane przede wszystkim przemęczeniem, ale to pojawiło się znikąd. Naprawdę, czułam się, jakby ktoś strzelił mi w plecy – zakończyła.
picture

Elina Switolina przegrała z bólem

Foto: Getty Images

Wyniki poniedziałkowych meczów 1/8 finału singla kobiet:
Wiktoria Azarenka - Dajana Jastremska 6:7(7-8), 4:6
Linda Noskova - Elina Switolina 3:0 - krecz Switoliny
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama