"Będziemy świętować". W klubie czekają na mistrza
📝Eurosport
Akt. 26/01/2024, 14:17 GMT+1
Jan Zieliński wielkoszlemowym mistrzem Australian Open w mikście. W klubie CKT Grodzisk Mazowiecki, którego barwy tenisista reprezentuje, nie mogą doczekać się jego powrotu. - Oczywiście, że będziemy świętować. Czekamy na przyjazd Janka i zorganizujemy mu miłe przywitanie w naszym gronie - powiedział na antenie TVN24 dyrektor sportowy CKT Marcin Krześniak.
W piątkowym finale Zieliński i Su-Wei Hsieh po zaciętym boju, w trakcie którego obronili piłkę meczową, pokonali Brytyjczyka Neala Skupskiego i Amerykankę Desirae Krawczyk 6:7 (5-7), 6:4, 11-9.
To pierwszy wielkoszlemowy tytuł 27-letniego Polaka i siódmy 38-letniej tenisistki z Tajwanu, która jednak sześć wcześniejszych wywalczyła w deblu. O kolejny zagra w niedzielę w Melbourne, wspólnie z Belgijką Elise Mertens.
"Zrobił superniespodziankę"
Z dumy pęka klub CKT Grodzisk Mazowiecki, którego zawodnikiem jest Zieliński.
- Oczywiście, że będziemy świętować. Czekamy na przyjazd Janka i zorganizujemy mu miłe przywitanie w naszym gronie. Zrobił superniespodziankę dla swoich najbliższych, dla rodziny i dla naszego klubu - powiedział na antenie TVN24 Krześniak.
Według niego najmocniejszymi stronami świeżo upieczonego wielkoszlemowego mistrza są serwis, return i gra przy siatce.
- Janek jest bardzo profesjonalnym zawodnikiem, zarówno na korcie, jak i poza nim. Widać, że jest skoncentrowany na dążeniu do celu, ale też wspiera innych - zaznaczył Krześniak.
- Ja widziałem Janka w akcji, gdy miał sześć-osiem lat, wtedy trenował na kortach Warszawianki z małym plecakiem i małą rakietą. Potem, w 2010 roku, spędziłem z nim pięć tygodni w akademii Nicka Bollettieriego na Florydzie. Tam w parze z Kamilem Majchrzakiem wygrali turniej deblowy. Było już widać, że Janek to materiał na mistrza, do tego jego zaangażowanie, serce i waleczność. To zostało do teraz - podsumował dyrektor sportowy CKT.
(kz/twis)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Pobierz
Zeskanuj
Udostępnij