ATP Szanghaj 2025. Jannik Sinner nie dokończył meczu trzeciej rundy. W decydującym secie poddał spotkanie ze względów zdrowotnych

Włoski tenisista nie obroni tytułu w Szanghaju. Jannik Sinner poddał w decydującym secie pojedynek o awans do czwartej rundy turnieju ATP 1000 z Holenderem Tallonem Griekspoorem. Wicelider rankingu miał problem z prawą nogą i normalnym poruszaniem się.

Top 5 najlepszych momentów Jannika Sinnera na US Open 2025

Źródło wideo: Eurosport

Kilka dni temu Sinner wygrał w pięknym stylu imprezę w Pekinie. W finale pokonał sensacyjnie prezentującego w chińskiej stolicy Amerykanina Learnera Tiena.
Od razu stamtąd pojechał do Szanghaju. Tam rok temu zdobył tytuł po zwycięstwie nad Serbem Novakiem Djokoviciem.
W pierwszej rundzie miał wolny los, a w drugiej w sobotę wygrał z Danielem Altmaierem z Niemiec 6:3, 6:3. Po niespełna 26 godzinach ponownie pojawił się na korcie. Tym razem jego rywalem był Tallon Griekspoor.
Holender to zawodnik lepiej czujący się na nawierzchni ziemnej, ale w niedzielę od początku dobrze prezentował się na szybkim korcie twardym.
picture

Sinner skreczował w trzeciej rundzie

Foto: Getty Images

Trudna przeprawa Sinnera od początku

Pierwszego seta Sinner wygrał po prawie godzinnej walce w tie-breaku 7-3. Druga odsłona była jeszcze dłuższa.
Pojedynek toczony przy prawie 30 stopniach Celsjusza i 90-procentowej wilgotności mocno dawał się we znaki obu zawodnikom. Lepiej wytrzymał Griekspoor. Po 72 minutach zwyciężył 7:5 i doprowadził do decydującej odsłony.

Niespodziewany koniec

W niej widać było, że Sinner czuje się całkiem dobrze. Dwa pierwsze gemy serwisowe wygrał bez straty punktu. Nic nie zapowiadało problemów. A jednak.
Po fatalnym trzecim gemie serwisowym i kolejnych pomyłkach, przy prowadzeniu Holendra z przełamaniem 3:2, skreczował. To było zaskoczenie.
Włoch nie był w stanie normalnie poruszać się po korcie. Miał wyraźny problem z prawą nogą. Pojawiły się informacje, że mógł to być poważny kurcz wywołany ekstremalnymi warunkami pogodowymi.
W mediach społecznościowych można jednak znaleźć też głosy, że reprezentant Italii symulował uraz, bo mecz wymknął mu się spod kontroli.
W każdym razie, w spotkaniu o ćwierćfinał Griekspoor zmierzy się w czwartej rundzie z sensacyjnie prezentującym się w Szanghaju Monakijczykiem Valentinem Vacherot (204 ATP).
(Srogi/TG)
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama