Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

ATP Monte Carlo 2024. Daniił Miedwiediew w ostrej dyskusji z sędzią w trakcie meczu z Gaelem Monfilsem

Piotr Onami

11/04/2024, 06:36 GMT+2

Rosjanin Daniił Miedwiediew nie zawsze potrafi utrzymać nerwy na wodzy. Nie inaczej było podczas spotkania 2. rundy turnieju w Monte Carlo, gdzie jego rywalem był Francuz Gael Monfils. Tym razem czołowy tenisista rankingu ATP wściekł się na sędziów za ich decyzje.

"Możesz się zamknąć?". Awantura Miedwiediewa z kibicami podczas 2. rundy US Open

W pierwszym secie zajmujący 4. miejsce w światowym zestawieniu Miedwiediew nie miał problemów z Monfilsem. Dwukrotnie przełamał rywala i wygrał pewnie 6:2. Schody zaczęły się w kolejnym secie, gdy w pierwszym i trzecim gemie Francuz zdołał obronić po trzy break pointy. Rosjanin był coraz bardziej sfrustrowany. I się zaczęło.

Dwie kontrowersje i narastająca złość

W czwartym gemie jeden z faworytów imprezy prowadził 30:0, a następnie sędzia liniowy wywołał aut po zagraniu Monfilsa. Do akcji wkroczył arbiter główny spotkania Mohamed Lahyani, który stwierdził, że piłka trafiła w kort i zamiast 40:0 zrobiło się 30:15. Problem w tym, że według systemu Hawk-eye, który jest uznawany za precyzyjny, jednak był aut. Miedwiediew nie mógł zapomnieć o tej sytuacji.
To nie wszystko, bo po kolejnym zagraniu Monfilsa liniowy przyznał Francuzowi punkt, a innego zdania był Rosjanin. Raz jeszcze interweniować musiał Layhani, który zgodził się z Miedwiediewem, że tym razem rzeczywiście był aut. Tenisista z Moskwy prowadził 40:15, ale najwyraźniej całe zamieszanie sprawiło, że stracił koncentrację i został przełamany. Monfils prowadził 3:1 w gemach.
picture

Daniił Miedwiediew i sędzia Mohamed Lahyani

Foto: Getty Images

Wymiana zdań i "cios" Miedwiediewa

Co było dalej? Miedwiediew usiadł i wdał się w dyskusję z Layhanim.
- Nie mogę tego zrozumieć. To był aut! – krzyczał zdenerwowany Miedwiediew, wracając do akcji przy stanie 30:0.
- Ja widziałem piłkę odbijającą się od linii. Jeśli się mylę, to przepraszam – odpowiedział Lahyani, a w tym samym momencie tenisista uderzył w znajdujący się nad nim daszek.
- Jak możesz mnie przepraszać? Przegrałem cholernego gema. Nie rozumiem tego, jak… To niedorzeczne. Wy nic nie widzicie, nawet z systemem Hawk-eye, wy dalej nic nie widzicie – kontynuował Miedwiediew.
Layhani nie odniósł się do tych słów.
Koniec końców to Miedwiediew od stanu 4:1 zdołał wygrać pięć gemów z rzędu i cieszy się z awansu trzeciej rundy, gdzie zagra z rodakiem Karenem Chaczanowem (17. ATP). Z sędzią już się nie kłócił, panowie kulturalnie podali sobie ręce.

Wynik meczu 2. rundy turnieju ATP 1000 Monte Carlo

Udostępnij
Reklama
Reklama