ATP Miami 1000: Jannik Sinner pokonał Daniiła Miedwiediewa i zagra w finale

Sinner i Miedwiediew przed rokiem spotkali w starciu o tytuł imprezy w Miami, kiedy lepszy okazał się Rosjanin, zwyciężając 7:5, 6:3. Od tamtego meczu Włoch pokonał go jednak w finałach zawodów w Pekinie, Wiedniu, Australian Open, a także podczas ATP Finals.

22-latek po piątkowym zwycięstwie na Florydzie nadal ma niekorzystny bilans pojedynków z Miedwiediewem, ale wynosi on już tylko 5-6.

W przypadku zdobycia tytułu w Miami Sinner wysunie się na pozycję wicelidera rankingu ATP. Ma szansę wyprzedzić w nim Hiszpana Carlosa Alcaraza, którego w ćwierćfinale wyeliminował Dimitrow. Wcześniej Bułgar wyrzucił z turnieju również m.in. Huberta Hurkacza.

Historia dotychczasowych spotkań oraz obecna forma Włocha i Rosjanina zwiastowały w piątek zaciętą bitwę o awans do finału. Piorunujące otwarcie w wykonaniu Sinnera szybko skorygowało jednak te przewidywania. Mistrz Australian Open 2024 był nie do zatrzymania już w pierwszym secie. Dwukrotnie przełamał w nim serwis rywala, sam nie pozwolił mu odpowiedzieć i jeszcze przed upływem 30 minut gry prowadził aż 5:0.

Obrońca tytułu dopiero przy tak jednostronnym rezultacie zapisał na swoim koncie pierwszego wygranego gema przy swoim podaniu, ale o powrocie w tym secie nie było już mowy. Sinner po chwili pewnie przypieczętował wygraną w tej odsłonie meczu, dominując w każdym aspekcie gry. Zaliczył w niej osiem uderzeń kończących i nie popełnił przy tym żadnego niewymuszonego błędu. U Rosjanina bilans pod tym względem wynosił 3-5.

Trzeci zawodnik światowego rankingu kontynuował swój koncert również na początku drugiej partii, otwierając ją przełamaniem do zera. Następnie potwierdził prowadzenie przy własnym podaniu i Miedwiediew znalazł się już w potężnych opałach. Kolejna strata serwisu byłaby praktycznie nie do odrobienia przy tak grającym przeciwniku.

Tenisista pochodzący z Moskwy tym razem zdołał przerwać serię Sinnera na wcześniejszym etapie seta, ale w kolejnym gemie nie wykorzystał break pointa i szansy na wyrównanie. Włoch poszedł tymczasem za ciosem, przełamał po raz drugi w tej odsłonie i na tablicy wyników było już 4:1.

Więcej emocji już się nie doczekaliśmy. Sfrustrowany Rosjanin tego dnia nie był w stanie znaleźć żadnego sposobu na zatrzymanie rywala i już po raz piąty z rzędu musiał uznać jego wyższość.

Rywalem Sinnera będzie Grigor Dimitrov, który w drugim półfonale pokonał Alexandra Zvereva. Finał zaplanowany jest na niedzielę.

Jannik Sinner - Daniił Miedwiediew 6:1, 6:2
Grigor Dimitrow - Alexander Zverev 6:4, 6:7(4), 6:4

(jac/po)