Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Hurkacz pokazał klasę po przegranym finale. "Cieszę się z twojego zwycięstwa"

Eurosport
📝Eurosport

29/10/2023, 19:21 GMT+1

Hubert Hurkacz w niedzielę nie zdołał powiększyć swojego dorobku tytułów ATP, przegrywając finał turnieju w Bazylei z Feliksem Augerem-Aliassime'em 6:7(3), 6:7(5). Mimo tego niepowodzenia Polak nadal pozostaje w grze o ATP Finals. Po meczu nie szczędził ciepłych słów swojemu rywalowi, dla którego był to najjaśniejszy punkt obecnego sezonu.

Hubert Hurkacz awansował do ćwierćfinału turnieju ATP w Bazylei

Oba finałowe sety rozstrzygnęły się dopiero w tie-breakach, ale w rzeczywistości przewaga Kanadyjczyka na korcie nie podlegała dyskusji. Jak w poprzednich pojedynkach tych tenisistów kluczową rolę odgrywał serwis, a Auger-Aliassime w całym niedzielnym meczu stracił łącznie tylko dziewięć punktów po własnych podaniach. Poza tym wrocławianin w drugiej partii wyraźnie zmagał się z urazem, który ograniczał jego ruchy.

Pochwały od Hurkacza

Finaliści tegorocznych zawodów w Bazylei od dawna darzą się dużą sympatią, a w przeszłości tworzyli nawet parę deblową. Hurkacz mimo rozczarowującego wyniku szczerze pogratulował koledze pierwszego tytułu w tym sezonie. Auger-Aliassime czekał na taki sukces cały rok, czyli od poprzedniej edycji szwajcarskiej imprezy, kiedy pokonał w finale Holgera Rune.
- Cieszę się z twojego zwycięstwa. Oczywiście chciałbym, żeby wynik był inny, ale zdecydowanie na to zasłużyłeś - powiedział Polak podczas pomeczowej ceremonii. - To z pewnością był dla ciebie trudny sezon, ale jesteś niesamowitym zawodnikiem. Udowodniłeś to tutaj - dodał z uznaniem Hurkacz.
picture

Hubert Hurkacz i Felix Auger-Aliassime

Foto: Getty Images

Był to czwarty pojedynek tych zawodników i trzecie zwycięstwo Kanadyjczyka, który wywalczył piąty tytuł w karierze. Cztery z nich uzyskał w ubiegłym roku.
- Zdecydowanie wróciłem. Pozwoliłem, by moja rakieta przemówiła. To zawsze było motto mojej kariery. Od dziecka byłem przekonany, że mogę być czołowym zawodnikiem, ale w tym roku pojawiło się wiele wątpliwości. Jestem szczęśliwy, że mogłem wszystkim udowodnić, iż nadal zaliczam się do najlepszych graczy na świecie i potrafię grać na tym poziomie - cieszył się obrońca tytułu.
Hurkacz w finale imprezy ATP zagrał po raz dziewiąty w karierze (licząc tylko singla), a porażkę poniósł dopiero po raz drugi. W poniedziałkowym rankingu pozostanie na 11. miejscu i nadal ma szansę zakwalifikować się do kończącego sezon turnieju ATP Finals w Turynie (12-19 listopada), z udziałem ośmiu najlepszych tenisistów w 2023 roku. To w dużej mierze jest jednak uzależnione od jego występu w nadchodzącym turnieju w Paryżu.
(jac/po)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama