Turniej ATP w Bazylei. Hubert Hurkacz - Felix Auger Aliassime - wynik meczu i relacja

Kończymy naszą relację, dzięki, że byliście z nami. Przypominamy, że przed Hurkaczem bardzo ważny turniej w Paryżu. Zapraszamy do śledzenia informacji w eurosport.pl.

To jednak Auger-Aliassime za moment będzie miał piłkę meczową.

Trzeci punkt z rzędu w tie-breaku dla Hurkacza!

Polak jeszcze nie składa broni. Tym razem to on odrabia stratę, wykorzystując złe ustawienie przeciwnika.

I kolejny świetny return mistrza poprzedniej edycji turnieju.

Kanadyjczyk szybko odrabia jednak tę stratę.

Kanadyjczyk przycisnął już na dobre w kluczowej fazie finału, wypracowując sobie kolejne break pointy. Jednak wrocławianin heroicznie się broni, zapewniając sobie przynajmniej tie-breaka w drugiej odsłonie.

To jednak nie robi wrażenia na obrońcy tytułu, który chwilę później znów nie daje najmniejszych szans Polakowi po swoich serwisach. Hurkacz ponownie bez żadnej zdobyczy.

Od początku meczu nic nie zmienia się jednak w gemach serwisowych Kanadyjczyka. Ponownie bez straty punktu. Auger-Aliassime póki co ma 34/35, kiedy trafia pierwszym podaniem. Cała nadzieja w tie-breaku?

Znakomita riposta wrocławianina, który również wygrywa na czysto bez najmniejszych problemów. Miejmy nadzieję, że uda mu się utrzymać taki poziom gry i jeszcze odwrócić losy meczu.

Trudno o optymizm z polskiej perspektywy w dzisiejszym finale. Auger-Aliassime jest praktycznie nie do ruszenia przy swoim serwisie. Gem wygrany do zera przez obrońcę tytułu.

Coraz większy grymas bólu na twarzy wrocławianina. Trener Craig Boynton z dużym niepokojem spogląda na swojego podopiecznego. Mimo widocznych kłopotów Hurkacz utrzymuje jednak podanie.

Hurkacz zaczął gema od zdobycia punktu, ale nie poszedł za ciosem. Auger-Aliassime nie pozwolił mu już na powiększenie dorobku.

Hurkacz lekko utyka na korcie, ale trudno powiedzieć, co sprawiło mu problem. Póki co utrzymuje się w meczu i miejmy nadzieję, że zdoła go dokończyć.

Kanadyjczyk jeszcze pewniej, nie oddając żadnego punktu Polakowi po swoim podaniu. Gdy trafia pierwszym serwisem, zdobywa do tej pory 25/26 punktów.

Przegrana pierwsza partia na szczęście nie odebrała wiary wrocławianinowi. Nasz reprezentant otwiera drugiego seta pewnie wygranym gemem serwisowym do 15.