Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Wojna Rosja - Ukraina. Ukraińskie tenisistki Dajana Jastremska i Elina Switolina wygrały dla swojego kraju

Emil Riisberg

04/03/2022, 10:04 GMT+1

Ukraińska tenisistka Dajana Jastremska kolejne zwycięstwo w turnieju Lyon Open zadedykowała ojczyźnie. Tydzień temu ona i jej siostra uciekły z ostrzeliwanej rodzinnej Odessy. Dla Ukrainy wygrała również Elina Switolina.

Foto: Eurosport

Jastremska 25 lutego, dzień po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę, napisała w mediach społecznościowych, że razem z siostrą, 15-letnią Iwaną, również tenisistką, opuszczają swój kraj. Taka była prośba rodziców zawodniczek.
"Po dwóch nocach spędzonych w garażu podziemnym moi rodzice podjęli decyzję, że wraz z siostrą wyjedziemy z Ukrainy, a oni zostaną. Mamo, tato, kocham was. Uważajcie na siebie! Kocham mój kraj. Inni też niech uważają" - brzmiał rozpaczliwy wpis starszej z sióstr.
Dziewczyny udały się do Francji, na turniej w Lyonie. W deblu odpadły w pierwszej rundzie, ale Dajana, 128. tenisistka w rankingu WTA, skutecznie przebija się przez kolejne szczeble rywalizacji singlistek. Wygrała już dwa mecze.
W czwartek pokonała hiszpańską kwalifikanktę Cristinę Bucsę 6:2, 6:3 i awansowała do ćwierćfinału, a po meczu pozowała z ukraińską flagą. - Wygrałam dla Ukrainy - przyznała 21-latka. - To kolejne zwycięstwo dla mnie i mojego kraju.
Na kort wyszła z ukraińską flagą na plecach. Później, w trakcie spotkania, flaga była na jej krześle.
Mecz o awans do najlepszej czwórki w piątek. Jej rywalką będzie turniejowa piątka Włoszka Jasmine Paolini.

Switolina: pomogła mi ukraińska flaga

Swoje zwycięstwo Ukrainie zadedykowała, nie mogło być inaczej, również Switolina grająca obecnie w Monterrey, w Meksyku.
Najlepsza ukraińska tenisistka pokonała Wiktorię Tomową z Bułgarii 7:6 (7-3), 3:6, 6:2 i jak Jastremska jest w ćwierćfinale. Mecz nie był dla niej łatwy. Switolina po wygraniu zaciętego i rozstrzygniętego dopiero w tie-breaku pierwszego seta w kolejnym złapała zadyszkę. Pozbierała się i decydująca partia była jej.
- Pomogła mi ukraińska flaga, którą wypatrzyłam w tłumie - stwierdziła po spotkaniu wzruszona.

Odmawiała gry z Rosjanką

Switolina podeszła do wpierających ją kibiców i na tle trzymających przez nich flag zrobiła sobie zdjęcie.
Ukrainka turniej w Meksyku rozpoczęła od meczu z rosyjską tenisistką Anastazją Potapową.
Początkowo odmawiała gry z Rosjanką, ale zmieniła zdanie po tym, jak władze tenisowe (ITF, ATP i WTA) zabroniły rosyjskim i białoruskim zawodnikom występować pod flagą ich krajów.
Po ostatniej piłce na jej twarzy malowało się wzruszenie. Switolina, ubrana w niebiesko-żółty strój symbolizujący ukraińskie barwy, podała rękę Potapowej przy siatce, dziękując za mecz.
- To przerażające, przez co teraz przechodzimy na Ukrainie - wyznała później w rozmowie z dziennikarzami. - Gram tutaj nie tylko dla siebie. Gram o swoją ojczyznę, o pomoc dla ukraińskiej armii i potrzebujących rodaków. Każde zwycięstwo, które odniosę, będzie wyjątkowe. Myślę, że moją misją jest zjednoczenie naszej społeczności tenisowej, aby stanąć po stronie Ukrainy, ponieważ to, przez co przechodzimy, jest okropne - podkreśliła Switolina.
Zadeklarowała również, że wszystkie pieniądze za udział w turnieju przeznaczy na wsparcie dla Ukrainy.
Piątek jest dziewiątym dniem rosyjskiej inwazji.
Dajana Jastremska (Ukraina) - Cristina Bucsa (Hiszpania) 6:2, 6:3
Elina Switolina (Ukraina) - Wiktoria Tomowa (Bułgaria) 7:6 (7-3), 3:6, 6:2
Autor: twis/łup / Źródło: Eurosport.pl, BBC Sport
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama