Theres Johaug prosi Marit Bjoergen o powrót do reprezentacji Norwegii
01/12/2020, 06:45 GMT+1
Najlepsza biegaczka narciarska Norweżka Therese Johaug zwróciła się otwarcie w mediach do legendarnej Marit Bjoergen o awaryjny powrót do reprezentacji w sztafecie na mistrzostwach świata w Obersdorfie (23 lutego-7 marca) "dla dobra kraju i drużyny".
Bjoergen zakończyła karierę przed dwoma laty. Przeszła do historii biegów narciarskich, zdobywając 15 medali olimpijskich, w tym osiem złotych, cztery srebrne i trzy brązowe. Na MŚ stała na najwyższym podium aż 18 razy.
Po wypowiedzi Johaug norweskie media przypomniały jej wieloletnią rywalkę Justynę Kowalczyk, która zakończyła starty w Pucharze Świata również w marcu 2018, koncentrując się na biegach długodystansowych lecz rok później wystartowała w sztafecie podczas MŚ w Seefeld, ponieważ Polsce brakowało zawodniczek do startu w tej konkurencji.
Teraz w podobnej sytuacji znalazła się Bjoergen, która jesienią ujawniła, że przygotowuje się do szwedzkiego 90-kilometrowego Biegu Wazów w marcu i kilku innych maratonów narciarskich i intensywnie trenuje.
Po wypowiedzi Johaug norweskie media przypomniały jej wieloletnią rywalkę Justynę Kowalczyk, która zakończyła starty w Pucharze Świata również w marcu 2018, koncentrując się na biegach długodystansowych lecz rok później wystartowała w sztafecie podczas MŚ w Seefeld, ponieważ Polsce brakowało zawodniczek do startu w tej konkurencji.
Teraz w podobnej sytuacji znalazła się Bjoergen, która jesienią ujawniła, że przygotowuje się do szwedzkiego 90-kilometrowego Biegu Wazów w marcu i kilku innych maratonów narciarskich i intensywnie trenuje.
"Marit ostatnim ratunkiem"
Dla krajów skandynawskich najważniejszą konkurencją w biegach narciarskich podczas igrzysk i MŚ są sztafety. Tym razem Norwegia, po zakończeniu kariery przez Astrid Uhrenholdt Jacobsen i problemów zdrowotnych Ingvild Flugstad Oestberg i Maiken Caspersen Falli, ma tylko trzy silne biegaczki i brakuje jej czwartej.
- Dlatego naturalnym wyborem i ostatnim ratunkiem dla całej Norwegii przed kompromitacją jest właśnie Marit - stwierdziła w poniedziałek Johaug na antenie kanału telewizji NRK.
- Dlatego naturalnym wyborem i ostatnim ratunkiem dla całej Norwegii przed kompromitacją jest właśnie Marit - stwierdziła w poniedziałek Johaug na antenie kanału telewizji NRK.
Bjoergen odpowiedziała, że jej start w Obersdorfie jest wykluczony. - Jestem już 40-letnią, dorosłą kobietą, która pożegnała się z reprezentacją na zawsze - zaznaczyła.
Potwierdziła jednak, że dzięki intensywnym treningom jest w formie, a jej testy wydolnościowe są podobne do tych przed olimpiadą w Pjongczangu (2018), na której zdobyła pięć medali, w tym dwa złote, srebrny i dwa brązowe.
Miała nawet zamiar wystartować przed tygodniem w norweskiej premierze sezonu w Beitostoelen i mistrzostwach kraju w styczniu. Za późno zgłosiła się jednak do programu antydopingowego ADAMS.
Potwierdziła jednak, że dzięki intensywnym treningom jest w formie, a jej testy wydolnościowe są podobne do tych przed olimpiadą w Pjongczangu (2018), na której zdobyła pięć medali, w tym dwa złote, srebrny i dwa brązowe.
Miała nawet zamiar wystartować przed tygodniem w norweskiej premierze sezonu w Beitostoelen i mistrzostwach kraju w styczniu. Za późno zgłosiła się jednak do programu antydopingowego ADAMS.
Trener nie wykluczył
Dziennikarze NRK obliczyli jednak, że do MŚ Bjoergen będzie już w tym programie.
Jednocześnie trener Norweżek Ole Morten Iversen powiedział stacji, że "w sporcie, jak wielokrotnie byliśmy już świadkami, nic nigdy nie jest niemożliwe. Faktem jest, że naprawdę brakuje nam czwartej biegaczki, jeżeli chcemy w ogóle myśleć o medalu".
Autor: twis / Źródło: PAP
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Pobierz
Zeskanuj
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama