Xi'an Grand Prix 2025. Mark Williams po pierwszej sesji finału nokautuje Shauna Murphy'ego. Triumf w Chinach blisko - snooker
Niesamowitą formę prezentuje od początku finału turnieju Xi'am Grand Prix Mark Williams. Walijczyk po pierwszej, skróconej niespodziewanie sesji prowadzi z Anglikiem Shaunem Murphy'm 7:1. Druga i ostatnia część finału rozpocznie się o godzinie 13.30. Transmisja w Eurosporcie 1 i HBO Max.
Mark Williams prowadził 7:1 po pierwszej sesji finału Xi'an Grand Prix ze Shaunem Murphym
Źródło wideo: Eurosport
W niedzielnym półfinale Mark Williams zgodnie z oczekiwaniami bez większych problemów pokonał rodaka Daniel Wellsa 6:3. Dzięki temu trzykrotny mistrz świata w poniedziałek stanął przed szansą na 27. tytuł rankingowy w karierze.
Jego przeciwnikiem jest Shaun Murphy, a więc mistrz globu sprzed 20 lat. On w pojedynku dwóch Anglików 6:4 wyeliminował Gary'ego Wilson.
Wielka przewaga
Wydawało się, że poniedziałkowy finał będzie pasjonującym widowiskiem. Nic z tego. Williams od początku narzucił swoje warunki.
Trudno było patrzeć na grę Murphy'ego, który przecież w drodze do finału pokonał m.in. aktualnego mistrza świata Kyrena Wilsona. W tamtym meczu z rodakiem przez pięć partii nie pozwolił mu na wbicie choćby jednej bili.
/origin-imgresizer.eurosport.com/2025/10/13/image-1dc48fc1-0d7d-48b0-aadd-28e7bb7d8b5c-85-2560-1440.jpeg)
Mark Williams gra wspaniale
Foto: Getty Images
- To, co się dzieje przy stole, musi być bardzo bolesne dla Murphy'ego. Miał przecież wcześniej w tej imprezie wspaniałe występy - przypominał na antenie Eurosportu 1 Przemysław Kruk.
/origin-imgresizer.eurosport.com/2025/10/13/image-c0b89c73-47bc-40f7-a74a-6256bf6da98c-85-2560-1440.jpeg)
Mark Williams prowadził 7:1 po pierwszej sesji finału Xi'an Grand Prix ze Shaunem Murphym
Źródło wideo: Eurosport
"Borsuk" praktycznie w każdym kolejnym frejmie pokazywał imponujące wbicia.
- Jest coś niesamowitego w poniedziałek w Marku Williamsie. To nie jest tak, że Murphy stracił umiejętności. Po prostu rywal potrafi mu odebrać grę, znajduje lepsze rozwiązania - mówił Kruk.
Zaskoczenie przy stole
Spotkanie toczone jest na dystansie do 10 wygranych partii. W pierwszej sesji pierwotnie miało być rozegranych dziewięć frejmów. Gdy Williams zwyciężył w ósmej odsłonie i objął prowadzenie już 7:1, usiadł na krzesełku i czekał na ponowne ułożenie bil, a potem kolejną partię. Podobnie zrobił Murphy. Nic z tego.
Po chwili pani sędzia oznajmiła, że to koniec grania w tej sesji i czas na przerwę.
- To rzeczywiście dziwna informacja. Obaj będą mieli zatem trochę czasu, aby odpocząć i coś zjeść. Oby Murphy był w stanie wrócić do tego spotkania - dodawał Rafał Jewtuch.
Druga sesja o godzinie 13.30. Transmisja w Eurosporcie 1 oraz HBO Max.
W imprezie wzięło udział dwóch Polaków. Dobrze zaprezentował się Mateusz Baranowski. On po pięknej walce minimalnie przegrał z późniejszym półfinalistą Wilsonem w drugiej rundzie. W pierwszej fazie odpadł Michał Szubarczyk (110.).
wynik finału Xi'an Grand Prix 2025:
Mark Williams (Walia) - Shaun Murphy (Anglia) 7:1 - druga sesja od godz. 13.30
(Srogi/br)
Powiązane tematy
Powiązane mecze
/images.sports.gracenote.com/images/lib/basic/geo/country/flag/large/2208.png)
/images.sports.gracenote.com/images/lib/basic/geo/country/flag/large/2208.png)
6
4
Reklama
Reklama
/origin-imgresizer.eurosport.com/2025/09/04/image-61aee251-2c89-4159-acfd-4dd7d62d2be0-68-310-310.jpeg)