Bolesna lekcja w Xi'An Grand Prix 2025. Michał Szubarczyk przegrał wysoko z Nopponem Saengkhamem

Nie tak to miało wyglądać. W meczu 2. rundy, pierwszym w turnieju głównym Xi'An Grand Prix, Michał Szubarczyk został zdeklasowany przez Noppona Saengkhama. 14-letni Polak miał swoje szanse, ale przegrał z kretesem 1:5. Transmisje z turnieju w Eurosporcie i HBO Max.

Michał Szubarczyk przegrał z Harisem Tahirem w 1. rundzie English Open

Źródło wideo: Eurosport

OGLĄDAJ XI'AN GRAND PRIX W EUROSPORCIE I HBO MAX >>>

W kwalifikacjach, w angielskim Leicester, Szubarczyk stoczył pasjonujący bój ze starszym o 25 lat Anglikiem Martinem O'Donnellem. W starciu rozgrywanym do pięciu wygranych frejmów prowadził komfortowo 4:1, a gdy rywal odrobił straty, wykazał się odpornością psychiczną i zwyciężył 5:4.

We wtorek polski snookerzysta sam potrzebował takiego powrotu, bo pierwszy pojedynek już w Xi'An ułożył mu się koszmarnie.

Xi'an Grand Prix

Nokaut w finale. Williams z tytułem i miejscem w historii

13/10/2025, 15:57

14-latek za rywala miał zawodnika, który mimo dużo wyższej pozycji w rankingu był w jego zasięgu. W dniu, w którym w Xi'An padły dwa maksy, ani Saengkhamowi, ani Szubarczykowi aż do szóstego, ostatniego frejma nie udało się wbić 50-punktowego brejka. Walczyli jak równy z równym.

To nie był dzień Szubarczyka

Ale to Polak przegrywał partię za partią, w dużej mierze na własne życzenie. Losy trzeciego frejma, przy stanie 2:0 dla Saengkhama, rozstrzygnęły się na czarnej. W decydującym momencie Polak popełnił prosty błąd na odstawnej, pozwalając rywalowi odskoczyć na 3:0.

W meczu do pięciu wygranych partii Szubarczyk zapunktował dopiero przy stanie 0:4. Był to jednak dla niego tylko honorowy frejm, bo z powrotu do meczu wyszły nici. W szóstej partii Taj zaliczył podejście w wyskości 67 punktów i postawił kropkę nad i, wygrywając zdecydowanie 5:1.

SNOOKER W EUROSPORT.PL >>>

Saengkham w kolejnym meczu spotka się z Anglikiem, którego wyłoni pojedynek Liama Pullena z faworyzowanym Michaelem Holtem.

Polskim kibicom pozostaje natomiast trzymać kciuki za Mateusza Baranowskiego. Drugi i ostatni Polak w drabince w Xi'an do stołu stanie w środę. I będzie miał duże szanse, bowiem jego rywalem będzie amator z Chin Zhang Hao.

(łup/TG)

Xi'an Grand Prix