O'Sullivan przeprosił niemieckich kibiców. Wycofał się z German Masters

48-letni Anglik rozgrywa kapitalny sezon, w którym sięgnął już po cztery trofea. W samym styczniu wywalczył tytuły w Masters i World Grand Prix. Już przy okazji tej ostatniej imprezy zaznaczał jednak, że będzie chciał odetchnąć od rywalizacji przy zielonym suknie.

- Opuszczę kilka turniejów po tych zawodach. Jeśli mam być szczery, to nawet tu nie powinienem przyjeżdżać, ale zasłużyłem na to, więc się pojawiłem - stwierdził niedawno w Leicester, gdzie w finale World Grand Prix pokonał Judda Trumpa 10:7.

W piątek najbardziej utytułowany snookerzysta świata potwierdził za pośrednictwem mediów społecznościowych, że nie zobaczymy go w Berlinie.

"Witajcie, chcę tylko poinformować moich fanów w Niemczech, że niestety zdecydowałem się wycofać z zawodów German Masters w przyszłym tygodniu. Uwielbiam tę imprezę i niemiecką publiczność, ale przede wszystkim muszę zadbać o swoje zdrowie i samopoczucie. Trwający sezon jak dotąd był dla mnie męczący i pełen wyzwań, pomimo tego, że może się wydawać inaczej po wygranych turniejach. Mam nadzieję, że to zrozumiecie. Przykro mi, że mnie tam nie będzie, ale liczę na to, że wkrótce się spotkamy" - wyjaśnił swoją decyzję O'Sullivan w opublikowanym komunikacie.

Anglik niedawno zapowiadał, że postara się wrócić do gry na Players Championship w drugiej części lutego. W marcu będzie chciał wystąpić na turnieju w Chinach. Głównym wyzwaniem sezonu pozostają jednak mistrzostwa świata w Sheffield, gdzie powalczy o skompletowanie potrójnej korony po triumfach w UK Championship i Masters.

Miejsce siedmiokrotnego mistrza świata w German Masters zajął Barry Pinches, którego rywalem będzie Julien Leclercq. Nie zabraknie za to innych gwiazd światowego snookera, takich jak Judd Trump, Luca Brecel, Mark Allen, Mark Selby, John Higgins, Neil Robertson, Shaun Murphy czy Ali Carter.

(jac)