Skoki narciarskie Planica 2024. Kamil Stoch po niedzielnym konkursie indywidualnym

📝Eurosport

24/03/2024, 12:51 GMT+1

Niedzielne zawody w Planicy zwieńczyły sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich. Miejsce w drugiej dziesiątce zajął Kamil Stoch, który w rozmowie z Eurosportem nie chciał udzielić jednoznacznej odpowiedzi na temat swojej dalszej kariery.

Stoch o planach na przyszły sezon

ZOBACZ JESZCZE RAZ NIEDZIELNY KONKURS W EUROSPORCIE EXTRA W PLAYERZE >>>

Niedzielny konkurs nie był dla Stocha udany. Trzykrotny mistrz olimpijski wprawdzie dwukrotnie przekroczył granicę 220 metrów, ale finalnie zajął odległą, 16. pozycję.

Lot Stocha z 2. serii niedzielnego konkursu w Planicy

Planica

Skoki narciarskie przestał komentować, ale nie przestanie nimi żyć

25/03/2024, 08:30

TAK RELACJONOWALIŚMY NIEDZIELNY KONKURS W EUROSPORT.PL >>>

"Muszę najpierw odpocząć"

Po zawodach Polak stanął przed kamerami Eurosportu.

- Nie chcę zapytać czy zostajesz, czy nie zostajesz, ale czy po takim trudnym sezonie łatwiej czy trudniej będzie Ci się zebrać na następną zimę? - zapytał naszego reprezentanta reporter Kacper Merk.

W ostatnim czasie pojawiały się plotki, że trzykrotny mistrz olimpijski może zakończyć karierę.

- Po takim sezonie muszę najpierw odpocząć, to jest wszystko, o czym w tym momencie marzę, bo po prostu jestem wykończony pod każdym możliwym względem, zarówno psychicznie, jak i fizycznie - przyznał, nie deklarując tym samym, czy myśli o sportowej emeryturze.

- Jedyne o czym marzę, to żeby jutro po prostu nie musieć myśleć, że kolejnego dnia mam trening, kolejnego dnia muszę być znowu w stu procentach gotowy, znowu muszę coś zrobić idealnie, żeby potem być lepszym - dodał.

Stoch po niedzielnym konkursie w Planicy

Na koniec Stoch podziękował fanom za wsparcie w tym trudnym dla polskich skoczków sezonie.

- Dzięki wielkie dla wszystkich, którzy nas wspierali. Zwłaszcza dla tych kibiców, którzy byli z nami cały czas, którzy dodawali nam otuchy i którzy cały czas nas wierzą. Jesteście wspaniali, to dzięki Wam dotrwaliśmy do końca - zakończył doświadczony zawodnik.

Finałowe zmagania Pucharu Świata wygrał Daniel Huber, który wyprzedził Domena Prevca oraz Aleksandra Zniszczoła.