Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Puchar Świata 2023-2024. Marek Rudziński w Planicy zakończył karierę komentatora skoków narciarskich

Eurosport
📝Eurosport

25/03/2024, 08:30 GMT+1

Koniec sezonu Pucharu Świata w skokach był też symbolicznym końcem pewnego, ważnego elementu otoczki tej dyscypliny sportu. Niedzielny konkurs w Planicy to ostatni, jaki za mikrofonem skomentował Marek Rudziński, wieloletni ekspert Eurosportu i bardzo szanowana postać w środowisku.

Najpiękniejsze momenty z komentarzem Marka Rudzińskiego

Ogólnokrajowej dyskusji na temat finału świeżo zakończonego cyklu towarzyszyły przede wszystkim zachwyty nad karierą i końcową formą Petera Prevca, który w niedzielę u siebie w domu przeszedł na sportową emeryturę. W redakcji Eurosportu i świecie dziennikarstwa sportowego doszło jednak do nie mniej istotnego wydarzenia.
picture

Feta po ostatnim skoku Petera Prevca

Fantastyczna przygoda fantastycznego duetu

Rudziński, w roli sprawozdawcy sportowego działający już od lat 80., z pracą na stanowisku komentatora skoków pożegnał się w pięknym i niezwykle symbolicznym dla siebie momencie - w dniu okrągłych, 70. urodzin.
Pożegnanie z Panem Markiem było więc także pożegnaniem z cenionym wśród kibiców i opinii publicznej duetem tworzonym razem z Igorem Błachutem. I drugi z panów zwrócił na to uwagę już po konkursie, korzystając z podniosłego momentu na wizji.
- Bo robimy ostatni raz to, co robimy, więc muszę powiedzieć Panie Marku, to była fantastyczna przygoda, ogromna radość i przede wszystkim wielki honor, to, że mogliśmy przez tyle lat pracować razem. Dziękuję - rozczulił się.

Kocha sport i nie przestanie

70-latek, który jednak ze sportem jako takim się nie żegna i komentował będzie chociażby igrzyska w Paryżu, o swoich dalszych zawodowych i prywatnych planach opowiedział już długo po zawodach w rozmowie z Kacprem Merkiem.
- Tak, będę skoki oglądał oczywiście, bo ja kocham sport w ogóle. Ze skokami jestem bardzo mocno związany od lat, ale tak samo z lekką atletyką, z koszykówką. Ja kocham sport generalnie. Od małego dziecka tata zaraził mnie sportem, bo jak miałem trzy lata, to mnie prowadzał na hokej, na boks, na piłkę nożną i tak zostało - wspominał z rozrzewnieniem.

Z chęcią wpadnie do studia

W oczywiście metaforyczny sposób zdradził też, czym zajmowanie się tym sportem w budce komentatorskiej dla niego było.
- Ja dzisiaj powiedziałem, że jeżeli jakiejś części widzów podobały się te komentarze, nie odrzucały ich, to dla mnie jest to taka sama nagroda jak dla sportowca medal. Jeżeli to w jakimś stopniu mi się udało, to jestem szczęśliwym człowiekiem - uśmiechał się.
Fani najpopularniejszego zimowego sportu w naszym mogą być mimo wszystko spokojni - jednego ze swoich ulubieńców nie stracą w pełni.
- Poza tym ja powiedziałem, że kończę z komentowaniem. Natomiast na przykład bycie ekspertem, gościem w studiu nie byłoby takie złe być może. Więc jeżeli tylko Eurosport albo TVN, który będzie dalej pokazywał skoki, zechce, żebym od czasu do czasu przyszedł, coś powiedział na ten temat, to z wielką przyjemnością - zapowiadał kolejne sezony. Na szczęście ze swoim udziałem.
picture

Rozmowa z Markiem Rudzińskim po ostatnim konkursie w Planicy

Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama