Skoki narciarskie Raw Air 2024. Stefan Kraft wygrał sobotni konkurs w Oslo
📝Eurosport
Akt. 09/03/2024, 16:52 GMT+1
Austriak Stefan Kraft w wielkim stylu wygrał sobotni konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich w Oslo, który jest zaliczany do cyklu Raw Air. Polacy startowali ze zmiennym szczęściem, a najlepiej z nich wypadł Piotr Żyła, który zajął 12. miejsce. Konkurs został rozegrany w loteryjnych warunkach wietrznych.
W piątek rozpoczął się Raw Air, podczas którego skoczkowie będą rywalizować na skoczniach w Oslo, Trodnheim i Vikersund. Cykl zakończy się w niedzielę 10 marca wyjątkowym trzyseryjnym konkursem na Vikersundbakken (HS240).
Kubacki i Zniszczoł zawiedli w Oslo
W piątek Biało-Czerwoni w komplecie awansowali z kwalifikacji. W sobotę nie było już tak kolorowo. W skakaniu na pewno nie pomagały trudne warunki, ale jednak można było liczyć na lepsze występy naszych zawodników.
Nie popisał się Dawid Kubacki, któremu w powrocie do formy nie pomogła przymusowa przerwa w skakaniu. 114 metrów - nie tego spodziewał się na pewno doświadczony zawodnik.
Kompletnie zawiódł Aleksander Zniszczoł. W ostatnim czasie był zdecydowanym liderem polskiej kadry, najlepiej poszło mu też w kwalifikacjach. Tym razem jednak poleciał tylko 113 metrów i o awansie do finału szybko zapomniał.
Stoch, Żyła i Kot z awansem
Ze swojej próby mógł być zadowolony Kamil Stoch. Nasz mistrz skoczył 128 m i otrzymał dobre noty za styl. Od razu był pewny awansu. Łączna nota 113,1 pkt dała mu wysokie, dziesiąte miejsce po pierwszej serii.
Z udziału w finale szybko cieszył się także Piotr Żyła. W jego przypadku pomógł mocny wiatr, a do małego sukcesu przyczyniła się odległość 125 m i nota 108,4 pkt. Przed drugą próbą był dwudziesty.
Maciej Kot długo musiał czekać, by dowiedzieć się, że wystąpi w serii finałowej. Ostatecznie do promocji wystarczyło mu skoczyć 120 metrów i otrzymać notę 99,2 pkt. Kot był 29.
W pierwszej serii najlepszy okazał się Stefan Kraft, Lider Pucharu Świata osiągnął 132 metry i miał notę 125,1 pkt. Drugi był Słoweniec Timi Zajc, a trzeci Norweg Johann Andre Forfang.
Polacy ze zmiennym szczęściem
W serii finałowej warunki wietrzne zrobiły się jeszcze trudniejsze, a konkurs stał się bardzo loteryjny. Polscy kibice szybko zobaczyli w akcji Kota. Nie mieli jednak powodów do zadowolenia. Jego skok był kompletnie nieudany - uzyskał tylko 108 metrów. Punkt do dorobku PŚ jednak otrzymał.
Znacznie lepiej poszło Żyle. Wiślanin miał gorsze warunki, niż w pierwszej serii, ale poradził sobie doskonale. Przy słabym wietrze osiągnął 125 metrów i otrzymał notę 225,3 pkt. Ten bardzo dobry skoka dał mu awans aż o osiem miejsc. Żyła zajął 12. pozycję.
Niestety, drugi skok Stocha był słabszy od pierwszego. Odległość 121,5 metra nie mogła dać awansu. Stoch wyraźnie spadł w klasyfikacji. Zajął 16. lokatę.
Zawody w Oslo wygrał Kraft, który w drugiej serii huknął 133 metry. Triumfował przed Norwegiem Kristofferem Eriksenem Sundalem i Austriakiem Janem Hoerlem.
(dasz/po)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Pobierz
Zeskanuj
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama